Głosowanie rady powiatu. Radny porównał starostę do szewca

Pewna klientka zamówiła u szewca buty-kozaki. Miały być czarne, na obcasie i z zamkiem. Szewc przyjął zamówienie i ustalił cenę. Przy odbiorze butów zapakowanych w ładne pudełko, kobieta zapłaciła umówioną cenę. Jednak w domu, gdy otworzyła pudło, w środku znalazła inne buty niż zamówiła. Były szare, na niższym obcasie i bez zamka. Buty to nasz budżet, szewc to zarząd, a mieszkańcy powiatu to klientka, która dostała inny towar, niż zamówiła - w taki sposób radny Jarosław Hołownia skwitował prace zarządu powiatu nad ubiegłorocznym budżetem.

Tą konkluzją wywołał falę niezadowolenia wśród kolegów z rady, którzy nie kryli swojego niezadowolenia jego niespodziewaną analogią.

Mimo prób zagłuszenia, radnemu udało się jednak dokończyć swoje wystąpienie. Choć jego słowom do końca towarzyszyły głośne pomruki.

- Przypominam, że absolutorium udziela się wyłącznie za wykonanie budżetu. Inne czynniki nie mają na to wpływu - przypominał przewodniczący rady Kazimierz Łabieniec.

Poszło o kilka inwestycji drogowych, które mimo, że były wpisane do budżetu na 2013 rok, nie zostały zrealizowane. Krytycznie do tego odniósł się także radny Tadeusz Tokarewicz. - Wszystko można zrobić, trzeba tylko chcieć - skwitował budżet.

Ostatecznie za udzieleniem absolutorium zagłosowało 17 radnych. Jarosław Hołownia był przeciw, z kolei Ewa Kulikowska wstrzymała się od głosu. Takiego rozstrzygnięcia nie spodziewał się starosta Franciszek Budrowski, który tuż po głosowaniu stwierdził, że miał nawet przygotowaną dłuższą mowę z tej okazji. Jednak nie wygłosił swego oświadczenia. Zamiast tego mieliśmy personalne wycieczki do radnych, którzy zagłosowali inaczej.

- Pan Hołownia, wiadomo, nie ma co komentować. A osoba wstrzymująca się od głosu? Myślę, że zrobiła to nie z powodów politycznych, ale merytorycznych. Nie mieszka w naszym powiecie, więc nie widzi, ile do tej pory zrobiliśmy - skomentował wyniki głosowania Franciszek Budrowski.

Nad udzieleniem absolutorium zarządowi powiatu, radni głosowali podczas piątkowej sesji. To swoiste votum zaufania, które radni co roku przyznają zarządowi za wykonanie budżetu w roku poprzednim.