Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Arsenał. Pravdoliub Ivanov - Innym żyje się jakoś łatwiej (zdjęcia)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Galeria Arsenał. Pravdoliub Ivanov - Innym żyje się jakoś łatwiej
Galeria Arsenał. Pravdoliub Ivanov - Innym żyje się jakoś łatwiej Jerzy Doroszkiewicz
Prawdziwa psia buda, czy salami przecięte wzdłuż na dwie części i przybite do ściany, albo zbiegające się tory kolejowe składają się na artefakty, jakie w sztukę współczesną zamienia Pravdoliub Ivanov. Wystawa "Innym żyje się jakoś łatwiej" w Galerii Arsenał.

Wystawę jednego z czołowych bułgarskich twórców wizualnych Pravdoliuba Ivanova prezentuje Galeria Arsenał.

– Podoba mi się jego poczucie humoru, okraszone ironią i melancholią – mówiła Monika Szewczyk, kuratorka wystawy, a zarazem szefowa Galerii Arsenał podczas kuratorskiego oprowadzania. – Wydaje mi się, że jest on książkowym przykładem takiego działania w sztuce, w którym obiekt jest bardzo ważny, ale znacznie istotniejsza jest refleksja, która mu towarzyszy i idea, wobec której ten obiekt jest ustanowiony.

Kuratorka uważa, że jako publiczność wśród jego prac możemy się czuć bardzo dobrze. Bo to przedmioty oswojone, znajome, codzienne, sytuacje niearanżowane, które potencjalnie każdy z nas może znaleźć w rzeczywistości. Może, ale nie w kontekstach, w jakich umieszcza je w galerii Ivanov. Bo dlaczego pałeczka salami jest przekrojona i przymocowana do ściany jako obiekt o nazwie „Egalite”, czyli Równość. – Bo to jednocześnie pewnego rodzaju pułapka, nic w tej sztuce nie jest jednowymiarowe, wszystko ma swoje kolejne poziomy doświadczania – tłumaczyła Szewczyk.

Także sam Ivanov woli nie objaśniać sensów takich działań. Wystarczy spojrzeć na psią budę przyczepioną niemal pod sufitem galerii. To od niej pochodzi tytuł wystawy „Innym żyje się jakoś łatwiej”.

– Jest ironiczny i prowokacyjny, ale stawia również pytanie: „kim są ci inni”? – tłumaczył Ivanov. – Być może to my? Czasem wystarczy tylko dostęp do telewizji, by zobaczyć jak żyją inni ludzie i przestać być szczęśliwym – tak wynika z badań socjologicznych przeprowadzonych w Afryce – zatem żyjemy w świecie, w którym możemy być i szczęśliwi i nieszczęśliwi, bez zmiany żadnych warunków zewnętrznych. To trochę absurdalny świat, ale jeżeli sztuka ma jakiś cel, to ma wyostrzyć naszą uważność na nasze życie, sprawić byśmy byli bardziej wrażliwi. Według mnie w moich pracach nie ma żadnej formalnej wartości, służą tylko temu, żeby spowodować, by ludzie stali się bardziej skupieni na życiu we wszystkich możliwych aspektach, bo jedyną wartością jest życie.

W jednej z sal ułożył zbiegające się szyny kolejowe. – Znacznie tkwi właśnie w różnych perspektywach – wyjaśniał twórca. Bo z jednej strony szyny się rozszerzają, widziane z drugiej – zbiegają.

– Tworząc swoje prace, staram się zrozumieć świat – wyznaje Ivanov. – Uważam, że podstawowymi siłami w naszym życiu są strach i nadzieja, z których wynika absurd. i o tym opowiadam równocześnie. Wystawę można oglądać do 22 sierpnia.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny