Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekranów nie ma. Ósemka wciąż nie może być w pełni ekspresowa

Marta Gawina [email protected] tel. 85 748 95 13
Ekranów nie ma. Ósemka wciąż nie może być w pełni ekspresowa
Ekranów nie ma. Ósemka wciąż nie może być w pełni ekspresowa archiwum
Żaden ekran akustyczny na trasie Białystok - Jeżewo nie jest całkowicie gotowy, choć prace miały zakończyć się 15 maja. Dlatego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zerwała umowę z wykonawcą. To oznacza, że na ekspresowej trasie nadal obowiązywać będzie ograniczenie prędkości.

Wykonawca miał rażące opóźnienia. Zaawansowanie prac szacujemy na około 15 procent. W tej sytuacji nie było możliwe, aby prace zostały ukończone do 15 maja, czyli w terminie wynikającym z umowy. Na dodatek dotarły do nas informacje o poważnych problemach finansowych firmy - mówi Rafał Malinowski z białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dlatego umowa ze śląskim przedsiębiorstwem, które miało wybudować ekrany na trasie Białystok - Jeżewo, została zerwana.

Taki obrót sprawy zaskoczeniem nie jest. Już na początku kwietnia było wiadomo, że wykonawca, który miał postawić 25 tys. mkw. akustycznej ochrony, ma spore opóźnienia. Choć prace rozpoczęły się w grudniu ubiegłego roku, do tej pory żaden ekran nie jest gotowy w stu procentach.

- Obecnie prowadzimy inwentaryzację i szykujemy nowy przetarg. Planujemy, że ostatecznie ekrany powstaną w IV kwartale tego roku - dodaje Rafał Malinowski.

To oznacza, że dłużej, niż zapowiadano, będą obowiązywać ograniczenia prędkości na trasie z Białegostoku do Jeżewa. 120 km/h miało obowiązywać już w czasie wakacji. Teraz realny termin to koniec tego roku. O ile nie przeciągną się przetargowe procedury.

Mimo że zmodernizowana ósemka została oddana do użytku we wrześniu 2012 roku, od początku obowiązywały tu ograniczenia prędkości. Najpierw było 90 km/h potem 100. Bo bez ekranów droga nie może stać się w pełni ekspresowa.

Najpierw padały zapowiedzi, że bez ograniczeń pojedziemy jesienią 2013 roku. Nie udało się przez zmianę przepisów i przeciągające się procedury. Chodzi m.in. o nowe dopuszczalne normy hałasu.
Dobra wiadomość jest taka, że w tym roku powinna rozpocząć się przebudowa pozostałych podlaskich odcinków na trasie Białystok - Warszawa. Przetargi są już w toku.

GDDKiA otworzyła już oferty od firm, które chcą przebudować fragment od obwodnicy Zambrowa do granicy województwa. Do przetargu zgłosiły się przedsiębiorstwa z Polski, Włoch, Czech, Hiszpanii, Portugalii. Najdroższą ofertę złożyła firma Trakcja PRK i I SA z Warszawy. Opiewała na 705,2 mln zł. Najmniej zaproponowała firma włoska - ASTALDI z Rzymu - 434,8 mln zł. W tej chwili trwa sprawdzanie ofert.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny