Gruz zalega wśród traw
(fot. fot. Wojciech Oksztol)
Jeśli gruz w najbliższym czasie stamtąd nie zniknie, to sami go usuniemy, a kosztami obciążymy odpowiedzialne za to osoby - zapewnia Jerzy Łukaszuk, zastępca dyrektora do spraw technicznych Zarządu Mienia Komunalnego.
Od kilku miesięcy ZMK próbuje skłonić spółkę Polnet z Augustowa do zabrania z miejskiej działki przy ulicy Poprzecznej 2a hałd piasku i gruzu. Te pojawiły się tu pod koniec zeszłego roku, kiedy firma kończyła budować biegnącą niedaleko ulicę Stanisława Bukowskiego. Firmę wynajęło miasto.
- Nie udostępniliśmy im jednak działki przy Poprzecznej jako zaplecza - mówi Bożena Zawadzka z zarządu dróg i inwestycji miejskich.
Co innego twierdzi Marek Polkowski, prezes Przedsiębiorstwa Polnet.
- Władze miasta o wszystkim wiedziały. Nie mogliśmy wcześniej zabrać gruzu, bo była zima, a potem deszczowa wiosna. Nie chcieliśmy roznosić kołami błota po ulicach - tłumaczy się Marek Polkowski.
Na pytanie dlaczego gruz nie został zabrany np. na początku lipca, prezes Polnetu mówi, że to przez zbyt dużą odległość między Białymstokiem, a Augustowem.
- Teraz będziemy pracować w Czarnej Białostockiej, więc będziemy mieli blisko. Weźmiemy koparkę i w połowie tygodnia zabierzemy gruz - zapewnia prezes.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?