Dariusz Piontkowski: Rodzice powinni się cieszyć, że dostaną ekstra pieniądze

Kurier Poranny: W internecie pojawił się list dziewięcioletniej Julii do Rzecznika Praw Dziecka. Dziewczynce jest przykro, bo jej młodsza siostra dostanie 500 zł, a ona nie.

Dariusz Piontkowski: Nie widziałem tego listu. Program ma zachęcić młodych Polaków, aby mieli dzieci. Ma być jednym z elementów polityki prorodzinnej. Dziś mamy ujemny przyrost naturalny. Brak pewności pracy, za niskie dochody powodują, że wielu młodych Polaków nie decyduje się na dzieci. Trzeba to zmienić. Większość państw w Unii Europejskiej prowadzi podobne programy. Traktujemy dziecko jako inwestycję, stąd kwota 500 złotych na drugie i kolejne w rodzinie.

Dlaczego pierwsze dziecko jest poszkodowane?

Prawie 50 procent rodzin ma tylko jedno dziecko. Nie zapewnia to zastępowalności pokoleń. Państwa nie stać, by pomóc każdej rodzinie mającej tylko jedno dziecko.

Okazuje się więc, że to nie będzie obiecane 500 zł na dziecko, a kwota będzie musiała być podzielona na dwoje.

Tak. Proszę jednak pamiętać, że wypłata 500 zł to świadczenie dodatkowe. Rodzice powinni się więc cieszyć, że otrzymają jeszcze ekstra pieniądze bez żadnych praktycznie warunków.

To będzie 500 złotych brutto czy netto?

Netto. Te pieniądze nie będą wliczane w dochody. Nie będą też miały wpływu chociażby na wysokość innych świadczeń socjalnych czy rodzinnych.

Zamożne rodziny też dostaną te pieniądze?

Jeśli będą chciały, to oczywiście mają do tego prawo. Nikt im tego nie zabroni. Ale mam nadzieję, że w skrajnych przypadkach, te najbogatsze nie wystąpią o świadczenia.

Pan też ma dzieci.

Tak, dwóch synów. Ale już dorosłych. Gdyby nawet byli młodsi, to przy moich obecnych zarobkach, nie ubiegałbym się o pomoc.

Na jakie konkretne cele będzie można przeznaczyć 500 zł?

Rodzice będą mogli kupić swoim dzieciom lepsze ubrania, zapewnić dodatkowe zajęcia, być może wysłać do płatnego żłobka, albo pojechać z nimi na wakacje. Bardzo wielu rodzinom, zwłaszcza tym najbiedniejszym, te pieniądze będą niezbędne, by móc dożyć do końca miesiąca.

Czy będzie sprawdzane na co będą one wydawane?

Uznajemy, że rodzice wiedzą, co mają zrobić z pieniędzmi, oraz jak wychować swoje dzieci. Jednak w wyjątkowych przypadkach, ośrodki pomocy społecznej to sprawdzą. Jeśli okaże się, że pieniądze nie są wydawane na potrzeby dzieci, wówczas zamiast nich zostanie przyznane świadczenie rzeczowe. Wsparcia nie cofniemy, ale wtedy ośrodek pomocy społecznej przyzna na przykład bony na zakup jedzenia i ubrań.

Program będzie kosztowny.

To dlatego między innymi wprowadzamy podatek bankowy oraz od hipermarketów. Chcemy też uszczelnić system podatkowy.

Rodzina 500 plus

To nieopodatkowane 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne niepełnoletnie dziecko. Biedne rodziny otrzymają też wsparcie na pierwsze dziecko. Kryterium dochodowe to 800 zł na osobę, lub 1200 zł w przypadku dziecka niepełnosprawnego.

Program ma ruszyć w kwietniu tego roku. Pierwsze wypłaty - w II kwartale. Z programu skorzysta 2,7 mln rodzin oraz 3,8 mln dzieci. Na Podlasiu świadczenie będzie przysługiwało ponad 107 tys. dzieci.