Danuta Siedzikówna Inka. Upamiętniona w Białymstoku i pochowana w Gdańsku (zdjęcia, wideo)

- Inka nie była superbohaterem, z którymi kojarzą się komiksy. To zwykła dziewczyna, która nie z własnej woli została uwikłana w trudną sytuację, a mimo to potrafiła się w niej odnaleźć i zachować jak prawdziwa patriotka - mówiła Paulina Królikowska, która z Danielem Baumem stworzyła specjalny komiks poświęcony Danucie Siedzikównie.

Na niedzielne spotkanie promujące najnowsze wydawnictwo Muzeum Wojska przyszło wiele osób. Komiks to jeden z elementów projektu edukacyjnego „Inka - pamięć - patriotyzm” przybliżające postać Danuty Siedzikówny ps. Inka. To pochodząca z Narewki sanitariuszka AK, którą aresztowano w czerwcu 1946 roku w Gdańsku. Niespełna 18-latka została rozstrzelana 28 sierpnia razem z oficerem wileńskiej AK Feliksem Selmanowiczem ps. Zagończyk.

Inkę uczczono także w rodzinnej miejscowości. Z grobu jej babci Anieli Siedzik pobrano ziemię, którą następnie przewieziono do Gdańska na oficjalny pogrzeb Inki i Zagończyka.

W Bazylice Mariackiej w Gdańsku odbyła się uroczysta msza żałobna w intencji Danuty Siedzikówny "Inki" i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka". Oboje zostali pośmiertnie awansowani. Mszy przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Prezydent Andrzej Duda podkreślił przemawiając, że to największy pogrzeb w historii Gdańska.

Uroczystości pogrzebowe "Inki" i "Zagończyka" miały charakter państwowy; w Bazylice Mariackiej, poza prezydentem Polski i metropolitą gdańskim, obecni byli m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, premier Beata Szydło wraz z ministrami, m.in. szefem MON Antonim Macierewiczem; obecni byli również przedstawiciele Sejmu i Senatu, Dowództwa Garnizonu Gdynia oraz władz samorządowych.

Źródło: TVN24

Białostockie uroczystości upamiętniające Inkę zakończył koncert grupy De Press.