Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Białostocka. Pediatria zamknięta, NFZ nie dał pieniędzy

Martyna Tochwin
sxc.hu
Od dziś chore dzieci, które wymagają leczenia w szpitalu, odejdą z kwitkiem. Rodzice będą musieli wieźć je do Sokółki. Dąbrowski SPZOZ musiał zamknąć oddział pediatrii, bo NFZ nie podpisał z nim kontraktu.

5 stycznia

5 stycznia

W najbliższy czwartek zaplanowane jest spotkanie z dyrektorem podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Jackiem Rolederem. Tematem będą zasady finansowania i działania szpitala w Dąbrowie w tym roku i w latach następnych.
Początek o godz. 11 w sali konferencyjnej urzędu miejskiego. Wstęp wolny.

Siedmioro dzieci, które mieliśmy na oddziale, wypisaliśmy w sylwestra. Nie mogliśmy ich dłużej leczyć. A od dziś na drzwiach wisi informacja, że nie możemy przyjmować małych pacjentów - mówi Helena Hawrylik, dyrektorka szpitala w Dąbrowie Białostockiej.

Teraz, jeśli dziecko z Dąbrowy zachoruje, rodzice zawiozą je do Sokółki - 36 km od Dąbrowy. Jeszcze gorzej mają mieszkańcy gminy Nowy Dwór. Z chorym dzieckiem będą musieli jechać aż 50-60 km. Likwidacja pediatrii w Dąbrowie to problem także dla mieszkańców Lipska. Dotychczas do szpitala mieli tylko 10 km. Teraz najbliższy oddział dziecięcy ma Augustów, odległy od Lipska o 35 km.

Oddział pediatrii znika ze szpitala w Dąbrowie, bo Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał z nim kontraktu na 2012 rok. Oferty na prowadzenie takiego oddziału złożyły dwa szpitale z naszego powiatu. I choć w poprzednich latach dzieliły się świadczeniami, teraz wygrał tylko szpital w Sokółce. Dąbrowa nie dostała ani złotówki.

- Otrzymaliśmy dwie oferty. Szpital w Sokółce zdobył wyższą ocenę rankingową. Wpływa na nią wiele czynników, takich jak choćby: potencjał, baza lokalowa, sprzęt, liczba lekarzy, dostępność - wylicza Adam Dębski, rzecznik prasowy podlaskiego oddziału NFZ i zapewnia, że rodzice małych pacjentów nie powinni się martwić, bowiem na pediatrię sokólski szpital otrzymał tyle, ile w 2011 roku obie placówki razem. Nikt nie zostanie więc bez opieki.

Jednak mieszkańcy Dąbrowy są rozżaleni. Dla nich likwidacja oddziału pediatrii to pierwszy krok do zamknięcia całego szpitala. Tym bardziej, że w 2011 roku oddział dziecięcy kosztował NFZ tylko 635 tys. zł. Według nich, to kropla w morzu.
Zaniepokojeni są też radni. Szpital w Dąbrowie ma bowiem niższy kontrakt na chirurgię.

- Dostaliśmy tylko 750 tys. zł, a w 2011 roku 1,5 mln złotych. Będziemy wykonywać wyłącznie planowe zabiegi. Pacjenci z ostrymi stanami będą musieli jechać do szpitala w Sokółce - tłumaczy Helena Hawrylik.

Mniej pieniędzy NFZ zakontraktował też dla oddziału wewnętrznego. W zeszłym roku było to 2,5 mln zł, a teraz o 400 tys. zł mniej. Bez większych zmian pozostała jedynie izba przyjęć. Dostała 400 tys. zł

- Przy tym wszystkim tzw. czynnik społeczny w ogóle nie jest brany pod uwagę. Liczą się tylko pieniądze. To straszne, ale tak właśnie jest - mówi szefowa dąbrowskiego szpitala.

Nie traci jednak nadziei, że można jeszcze uratować pediatrię. Już złożyła pisma odwoławcze w tej sprawie. Ostatecznie sprawa powinna rozstrzygnąć się do końca stycznia.

- Mamy nadzieję, że uda nam się wygrać. Na razie lekarze i pielęgniarki z oddziału dziecięcego w miarę możliwości będą wykorzystywać zaległe urlopy - wyjaśnia Helena Hawrylik.

Nadziei nie chce budzić Adam Dębski.

- Trudno powiedzieć, jak potoczy się ta sprawa. Będziemy prowadzić rozmowy, szukać wielostronnego porozumienia. W końcu wszystkim chodzi o jak najlepsze zabezpieczenie mieszkańców w zakresie ochrony zdrowia - podkreśla rzecznik podlaskiego NFZ.

Problemami dąbrowskiego szpitala żyje całe miasto i okolica. Wśród mieszkańców były już

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny