MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Celnik potrzebny od zaraz

Ewa SOSNOWSKA [email protected]
Nareszcie mamy korzyść z tego, że Podlasie będzie granicą Unii Europejskiej. Dlaczego? Bo potrzeba wielu celników. Będzie praca, będą też pieniądze.

Jak się dowiedzieliśmy, w tym roku Izba Celna w Białymstoku otrzyma w sumie trzysta dodatkowych etatów. Obecnie na Podlasiu w cle pracuje 908 osób, do końca roku ma być zatrudnionych ponad 1170 ludzi.

Rewolucja na granicy
Rewolucja w Izbach Celnych i zwiększenie liczby etatów związane jest z wejściem Polski do Unii Europejskiej i uszczelnianiem wschodniej granicy z Białorusią, Rosją i Ukrainą. Granice - zachodnia, południowa oraz z z Litwą - po 1 maja będą wewnętrznymi granicami Unii. Dlatego pod szczególną kontrolą rzeszy celników i Straży Granicznej pozostanie tylko zewnętrzna granica Unii - na wschodzie Polski.
Od początku roku białostocka Izba Celna szuka nowych kandydatów do pracy na różne stanowiska. Dlaczego? Bo zapowiedziana przez nasze władze wielka migracja celników z zachodu Poslki na wschód przebiega niemrawo.
- Celnicy z zachodnich przejść i oddziałów wcale nie chcą zmieniać miejsc pracy i zamieszkania. Zresztą protestowali przeciwko temu - mówią podlascy celnicy. - Wielu już poszukało sobie innego zajęcia lub zaczęło starać się o emerytury.
Jesienią zeszłego roku białostocka Izba Celna miała przyjąć do pracy ponad 80 funkcjonariuszy z zachodu Polski, a zatrudniła... 20.
- Reszta etatów nam po prostu została. Dlatego co jakiś czas szukamy pracowników - wyjaśnia Mariusz Kowalczuk, rzecznik Izby Celnej w Białymstoku.

Tłumy do cła
Przed tygodniem Izba Celna szukała do pracy 30 osób i to na bardzo atrakcyjne stanowiska. Zgłosiły się tłumy i wybrańcy już dostali pracę. Od paru dni szukani są kolejni ludzi do pracy m.in. na stanowisko kierownika oddziału kancelarii tajnej w wydziale dokumentacji oraz specjalisty w laboratorium celnym.
Kto może zostać pracownikiem służby celnej? Wystarczy mieć co najmniej średnie wykształcenie, dobrą opinię i nie być karanym. Konkurencja jest jednak duża. Szefowie Izb Celnych przebierają w absolwentach szkół wyższych. Potrzebują przede wszystkim prawników i ekonomistów. Od maja bardzo potrzebni będą też specjaliści do spraw żywienia i technologii żywienia, bo celnicy będą mieli nowe uprawnienia - kontrolowania żywności. Do pracy przyjmowani są i mężczyźni , i kobiety.
I jeszcze jedna ważna informacja - początkujący celnik zarabia najmniej 1200 złotych netto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny