Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boni bierze Łapy w swoje ręce

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 715 45 45
To już przeszłość. Ale jeśli plany dotyczące podstrefy TSSE się powiodą, to w przyszłości mogą tu powstać przedsiębiorstwa, a wraz z nimi nowe miejsca pracy.
To już przeszłość. Ale jeśli plany dotyczące podstrefy TSSE się powiodą, to w przyszłości mogą tu powstać przedsiębiorstwa, a wraz z nimi nowe miejsca pracy.
Podstrefa Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej to dla gminy wielka szansa na rozwój – nie mają wątpliwości miejscowe władze oraz przedsiębiorcy. Jeśli dobrze pójdzie, to może ona powstać na terenie byłej cukrowni.

Strefę polecił nam minister Michał Boni – mówi Roman Czepe, burmistrz Łap. – Od kilku miesięcy trwają bowiem spotkania na ten temat.

Tarnobrzeska strefa jest jedną z najdłużej funkcjonujących w Polsce. Rozciąga się na terenie pięciu województw: podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego. Wspiera podupadłe przedsiębiorstwa. Dlatego Łapy to idealne miejsce do jej działań.Tym bardziej, że ostatnio upadła tutaj cukrownia i ZNTK.

Najpierw trzeba mieć ziemię

Jednak, aby przedsięwzięcie się udało, gmina musi zagwarantować jej tereny.

– Po konsultacjach z Agencją Rozwoju Przemysłu uznaliśmy, że najlepszą lokalizacją będa grunty, które były własnością zlikwidowanej cukrowni – mówi Roman Czepe.

W grę wchodzi 12 ha ziemi. Krajowa Spółka Cukrowa wkrótce zamierza je sprzedać. Jak informuje Tomasz Popławki, dyrektor cukrowni, nie jest jeszcze znany termin przetargu oraz cena tej nieruchomości.

Nam udało się nieoficjalnie dowiedzieć, że zostanie on ogłoszony w marcu. A cena wywoławcza to ok. 1,2 mln złotych. Władze Łap chcą wziąć udział w przetargu.

– W przypadku wygrania mielibyśmy wówczas prawo własności tych tych gruntów – mówi Czepe.

Zobacz: Łapy - biogazownia. Ocena środowiskowa.

Następnie gmina musi też przygotować ten teren pod inwestycje, czyli podłączyć go do sieci kanalizacyjnej, wodociągowej i do zasilania energetycznego. To kolejne koszty. Szacuje się, że mogą one wynieść milion euro. Dlatego magistrat liczy na 90 procent unijnego wsparcia.

Strefa ożywi gospodarczo Łapy

Jeśli plany powiodą się, to w przyszłości mogą tu powstać przedsiębiorstwa, a wraz z nimi nowe miejsca pracy.

– Nie mamy oczekiwań co do konkretnej branży – mówi Czepe. – Zweryfikuje to rynek.

– Naszym, jak i gminy zadaniem jest szukanie inwestorów oraz promowanie terenów pod inwestycje – dodaje Marek Indyk, dyrektor TSSE.

Wiadomo, że przedsiębiorca inwestujący w strefie może odzyskać 70 proc. poniesionych nakładów. A to dzięki zwolnieniu od podatku dochodowego.

Opinia
Leszek Truskolawski, przedsiębiorca z Łap
Bardzo dobrze, że w Łapach może powstać strefa ekonomiczna. Byłoby świetnie, aby pojawili się inwestorzy. Teraz, w Łapach najważniejsze są nowe miejsca pracy. Jeśli one będą, to wówczas gmina odbije się od dna. Wbrew pozorom, powstanie strefy nie jest łatwe. Wymaga wiele czasu i kapitału. Po pierwsze, trzeba ją uzbroić. Należy też umiejętnie zachęcić przedsiębiorców do inwestowania i rozpoczęcia produkcji.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny