Bilardziści nie zwalniają tempa

Piątka zawodników z Sokółki wzięło udział w Międzynarodowym Pucharze Polski rozgrywanego w ramach krajowych zawodów GRAND PRIX w Dębicy.
Do rywalizacji przystąpiło 130 zawodników między innymi z Rosji, Ukrainy, Węgier, Polski i Czech. Sokólski klub reprezentowało trzech juniorów i dwóch seniorów, a byli to: Krystian, Konrad i Lech Piekarscy oraz Dariusz Skurat i Łukasz Chłus. Spisali się doskonale. Wśród stawki doskonałych zawodowców Skurat był piąty, a Krystian Piekarski dziewiąty. Dla obu na przeszkodzie w awansie do strefy medalowej stanął wicemistrz Europy Radosław Babica z Contactu Kielce.

Zabrakło rutyny

Wielkiego pecha miał natomiast Konrad Piekarski, któremu awans do strefy medalowej przeszedł dosłownie obok nosa. Za przeciwnika w walce o dalszy awans do gier pucharowych miał wielokrotnego reprezentanta kraju seniorów Mariusza Petera z Kielc. Prowadził już w pojedynku 4:0, ale niestety przegrał 4:6. Ostatecznie uplasował się na 17. pozycji. Na pewno zabrakło trochę rutyny i chyba za szybko chciał zmieść od stołu swego przeciwnika. Jest to na pewno nauka na przyszłość.
Pewnym zaskoczeniem jest piąta pozycja Skurata, który miał wielomiesięczną przerwę w treningach. Na szczęście szybko wraca do formy i może być groźny dla najlepszych.

Niespodzianka - wygrana z Warszawą

W niecały tydzień po turnieju w Dębicy sokółczanie gościli przy swoich stołach - w ramach rozgrywek pierwszoligowych - zespół Wodny Park Konsaltent z Warszawy. Zespół ten był jednym z głównych kandydatów do miejsca medalowego na zakończenie rozgrywek. Ich apetyty nieco ostudził LP Metal Fach. W pierwszym pojedynku padł remis 2:2, a punkty dla gospodarzy zdobyli Konrad Piekarski (9 bil) i Karol Augustynowicz w kategorii 14I bil. W rewanżu sokółczanie wygrali spotkanie 3:1, a punktowali Krystian Piekarski w kategorii 8 bil, ponownie Karol Augustynowicz w 14 I bil i Przemysław Markowski w 9 bil. Po tych pojedynkach medal dla warszawskiej drużyny wyraźnie się oddalił, a coraz bliżej jest do niego sokólskiemu zespołowi.
W drugiej fazie tej rundy będą oni mieli łatwiejszych przeciwników i może dojść do wielkiej niespodzianki. Prawdopodobnie o końcowym układzie tabeli zadecyduje bezpośrednie spotkanie LP Metal Fachu z Baribalem Lubin, który wyprzedza sokółczan zaledwie jednym punktem. Trzymamy kciuki za sokólskich bilardzistów.