Bielskie liceum nie dostanie unijnych pieniędzy na remont

- Sądziliśmy, że problem naszej szkoły znajdzie zrozumienie u marszałka, ale tak się nie stało - mówi starosta bielski Sławomir Snarski. Nasz projekt zajął zbyt niską pozycję na liście rankingowej - przyznaje starosta Snarski. Dyrekcja szkoły nie chce tej sprawy komentować. Zawiedzeni są uczniowie. - Kochamy nasze liceum, ale na pewno pieniądze by się tej szkole przydały - mówią.

Sytuacją zaniepokojeni są też radni powiatowi: - Ta szkoła, to skansen - mówi Zdzisław Tworkowski, radny Prawicy Samorządowej "Jedność". - Trzeba wreszcie znaleźć fundusze na jej remont.

Gruntowna przebudowa I LO (mieszczącego się w budynku, którego najstarsza część powstała w latach dwudziestych ubiegłego wieku) zapowiadana jest od lat. W pierwszej wersji miała to być olbrzymia inwestycja z termomodernizacją budynku, zadaszeniem atrium (dziedzińca otoczonego ścianami budynku), przebudową sali gimnastycznej na sale dydaktyczne, wreszcie z budową nowoczesnej hali sportowej.

Powiat składał wnioski o dofinansowanie tej przebudowy z funduszy unijnych, ale nie zostały one przyjęte. - Z pieniędzy własnych nie jesteśmy w stanie przeprowadzić inwestycji rzędu 9-10 mln zł - tłumaczy starosta Snarski.

Władze wpadły więc na nowy pomysł i wielką inwestycję podzieliły na mniejsze: - Pierwszym krokiem miała być termomodernizacja budynku, remont dachu i odnowienie elewacji - mówi Anatol Grzegorz Tymiński, naczelnik wydziału oświaty Starostwa Powiatowego w Bielsku Podlaskim.

Starostwo znowu złożyło wniosek, tym razem do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego, na działanie o nazwie: "Rozwój infrastruktury ochrony środowiska". Zajął on jednak znowu zbyt dalekie, bo szesnaste miejsce w skali województwa.

- Warunki konkursu były stworzone raczej pod szpitale i to one zajęły najwyższe miejsca - przyznaje starosta Snarski. I tłumaczy, że jednym z kryteriów ocenianych w konkursie była liczba przewijających się przez placówkę osób w ciągu doby. Już w tym momencie szkoły przegrywały z całodobowymi szpitalami.
Co w tej sytuacji zamierza zrobić starostwo?

- Już ogłoszono nabór wniosków w ramach nowego projektu "Rozwój infrastruktury z zakresu edukacji". Złożyliśmy kolejny wniosek, tym razem na inwestycję z halą - zapowiada naczelnik Tymiński.

Jednak szanse powodzenia w przypadku I LO znowu nie będą wielkie. - Program preferuje szkoły zawodowe - przyznaje starosta Snarski. - Złożyliśmy więc jednocześnie wnioski na inwestycje zarówno w I LO, jak i w Zespole Szkół nr 1.

Rozgoryczenie uczniów I LO jest tym większe, że wszystkie pozostałe szkoły ponadgimnazjalne w Bielsku zyskają w najbliższym czasie nowy wygląd.

Jeszcze w tym roku termomodernizację rozpoczęto lub przeprowadzono: w Zespole Szkół Specjalnych im. Jana Pawła II, w Zespole Szkół nr 4 im. Ziemi Podlaskiej z internatem na Hołowiesku oraz w II Liceum Ogólnokształcącego z Białoruskim Językiem Nauczania.

W przyszłym roku ocieplanie zostanie przeprowadzone też m.in. w Zespołach Szkół: Nr 1 im. Marszałka Piłsudskiego i nr 3 im. Władysława Stanisława Reymonta. Na wszystkie te inwestycje powiat dostał fundusze unijne. Dlaczego do tego samego programu nie zgłoszono najstarszego bielskiego ogólniaka?

- Bo wniosek o pieniądze na I LO składaliśmy już wcześniej - wyjaśnia starosta bielski Sławomir Jerzy Snarski. - Nie możemy jednocześnie składać kilku wniosków na tę samą inwestycję.