Co roku nawet 90 osób w naszym mieście umiera z powodu smogu. Potrzebujemy wszystkich dostępnych narzędzi do zmiany tej sytuacji – tłumaczyli pod koniec lutego na konferencji prasowej młodzi działacze lewicy.
Złożyli wtedy w Radzie Miasta Białystok petycję, w której apelowali o obniżenie zapisanych w prawie miejscowym wartości progu alarmowego pyłów PM10 z 150 do 100 µm/m3. Od tego wskaźnika zależą uprawnienia do bezpłatnych przejazdów środkami białostockiej komunikacji miejskiej w sytuacji wystąpienia przekroczenia określonych poziomów szkodliwych substancji w powietrzu
Pyły PM10 są zwane powszechnie pyłem zawieszonym. W ich skład wchodzą toksyczne związki organiczne, takie jak np. benzopireny czy dioksyny. Odpowiadają one nie tylko za ataki kaszlu, świszczący oddech, ale również za ostre, gwałtowne zapalenie oskrzeli i rozwój nowotworów układu oddechowego. Pyły PM10 pośrednio wpływają również na resztę organizmu, między innymi zwiększając ryzyko poważnych chorób układu krążenia.
- Apelujemy do władz Białegostoku, by poszły wzorem takich miast jak Poznań czy Kraków, które mają duże doświadczenia w walce ze smogiem i obniżyły próg alarmowy do 100 µm/m3 – mówili młodzi działacze lewicy na konferencji przed budynkiem magistratu
Czytaj też:Pył zawieszony nad miastem
Rada miasta miała trzy miesiące na rozpatrzenie petycji, ale już teraz zajęli się nią radni z komisji skarg, wniosków i petycji.
- Ochrona środowiska zawsze leży nam na sercu i z mojego punktu nie ma tu o czym dyskutować mówił Zbigniew Klimaszewski.
Radny PiS podkreślił, że petycja jest cenną inicjatywą, ale chciał też wiedzieć, kto konkretnie jest jej autorem.
- Ktoś nasłany? - dociekał radny.
Katarzyna Jamróz, przewodnicząca komisji, odpowiedziała, że zna imię i nazwisko autora petycji, ale zgodnie z prawem nie może ich udostępnić.
- Nie wiem, natomiast czy to jest osoba pracująca czy może student – mówiła radna Koalicji Obywatelskiej, która odczytała też propozycję odpowiedzi na petycję.
Czytamy w niej, że aktualnie miasto Białystok wypracowuje założenia kompleksowego gminnego programu niskoemisyjnego w perspektywie do roku 2025. Jego celem jest ograniczenie emisji zanieczyszczeń i poprawa jakości powietrza. Opracowanie to określi między innymi kierunki i działania edukacyjne, informacyjne i promocyjne dotyczące przedsięwzięć niskoemisyjnych. Program zawierać będzie proponowane instrumenty oraz opisy działań także dotyczące funkcjonowania transportu publicznego.
Dlatego rada miasta zwraca się do prezydenta Białegostoku z wnioskiem o analizę oraz wzięcie pod uwagę przy opracowywaniu planu gospodarki niskoemisyjnej zawartych w petycji propozycji rozwiązań – czytamy w odpowiedzi, którą przegłosowali radni z komisji.
Teraz zajmą się nią wszyscy radni na kwietniowej sesji rady miasta.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?