Białystok. Obchody 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej z udziałem przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i mieszkańców (zdjęcia)

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 samolot prezydencki rozbił się pod Smoleńskiem. Na pokładzie Tupolewa było 96 osób. Wśród nich elita polityczna i kulturalna z całego kraju - prezydencka para - Lech i Maria Kaczyńscy, posłowie, senatorowie, kombatanci, duchowni, wojskowi. Lecieli do Katynia dla upamiętnienia polskich oficerów zamordowanych przez sowieckich siepaczy strzałem w tył głowy. 10 kwietnia 2010 roku przypadała 70. rocznica zbrodni katyńskiej,

Wśród ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu były osoby związane z naszym regionem:

• wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra,
• ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski,
• abp Miron, prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego i
• Justyna Moniuszko, stewardessa.

10 kwietnia 2022 roku, w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej hołd ofiarom oddali białostoczanie. Główne uroczystości odbyły się po godz. 9 po zakończeniu mszy św. w kościele św. Rocha. Przy pomnikiem znajdującym się przed świątynią zgromadzili się przedstawiciele rodzin ofiar, władz rządowych, samorządowych, posłowie, duchowieństwo, kombatanci, sybiracy, harcerze białostoczanie. Odczytany został apel pamięci, żołnierze 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego oddali trzy salwy honorowe.

- Brakuje taty, zdecydowanie brakuje - przyznał Sebastian Putra.

Wicewojewoda Tomasz Madras przypomniał, że w katastrofie smoleńskiej polegli na służbie funkcjonariusze państwa polskiego.

- Wspominamy dziś wszystkie ofiary - mówił wicewojewoda.

Marszałek Artur Kosicki wspomniał, że im więcej lat upływa od katastrofy, to tym trudniej mu zrozumieć, że był to zwykły wypadek.

- Jest coraz więcej pytań, niedomówień. Dla mnie jako prawnika, praktyka, jest coraz mniej dowodów świadczących o tym, że faktycznie doszło tam do zwykłego wypadku lotniczego - powiedział Artur Kosicki.

O godz. 8.39 w mieście rozległy się syreny. Kilkanaście minut wcześniej przed pomnikiem wieniec od władz Białegostoku złożył wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz i przedstawiciele rady miasta.