Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syreny alarmowe zawyją w Białymstoku. Takie upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej krytykują niektórzy samorządowcy

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Syreny alarmowe zawyją w Białymstoku. Takie upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej krytykują mieszkańcy i samorządowcy
Syreny alarmowe zawyją w Białymstoku. Takie upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej krytykują mieszkańcy i samorządowcy Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku
W niedzielę, 10 kwietnia, o godzinie 8.41, w całym kraju mają rozbrzmieć syreny alarmowe. Przeciwko pomysłowi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji buntuje się coraz więcej polskich miast. Wśród nich jest też Białystok.

Przed nami 12. rocznica katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku, o godzinie 8.41, rozbił się samolot TU-154, którym na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej leciała polska delegacja, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, wysocy rangą urzędnicy państwowi, dowódcy Wojska Polskiego oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. W wyniku katastrofy zginęło 96 osób.

Upamiętnić ich poprzez uruchomienie syren alarmowych w całym kraju postanowiło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

- Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę – powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Syreny, równo o godzinie 8.41, rozbrzmią także w województwie podlaskim, o czym poinformował Podlaski Urząd Wojewódzki.

- Włączenie syren będzie jednocześnie testem sprawności urządzeń systemu wykrywania i alarmowania na podstawie art. 10 ust. 3 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 stycznia 2013 r., w sprawie systemów wykrywania skażeń i powiadamiania o ich wystąpieniu oraz właściwości organów w tych sprawach (Dz. U. z 2013 poz. 96). Sygnały alarmowe przekazywane w tym dniu będą ćwiczebne - mówi Dariusz Czajkowski, Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku.

Oburzenia tym pomysłem nie kryje wielu polskich samorządowców. Ci zrzeszeni w Stowarzyszeniu „Samorządy dla Polski” podkreślają, jak niełatwym przeżyciem dla przybyłych z Ukrainy uchodźców, może być usłyszenie dźwięku syren.

- W sytuacji, kiedy na terenie Polski przebywa około ponad 2 miliony osób z terenów Ukrainy ogarniętych wojną, po ogromnym wysiłku Polek i Polaków od kilku tygodni starających się zapewnić im schronienie oraz komfort fizyczny i psychiczny, ogólnopolskie uruchomienie syren oznaczających dla uchodźców naloty bombowe uważamy, za skrajnie nieodpowiedni sposób upamiętnienia tragedii smoleńskiej - argumentują samorządowcy.

Pomysł MSWiA nie podoba się także władzom Białegostoku, które informują, że uruchamianie syren w mieście należy do obowiązków wojewody podlaskiego.

- Miasto Białystok nie włączy jutro o godz. 8:41 syren alarmowych. Zrobią to na polecenie rządu służby wojewody - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski - Dlatego apeluję o ciszę! Uchodźcy z Ukrainy na dźwięk syren musieli się ukrywać. Nie dodawajmy im więcej cierpień… O ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem pamiętamy. Informacja o włączeniu syren dotarła do nas w sobotę 9 kwietnia przed godziną ósmą. Po godzinie dwunastej otrzymaliśmy kolejnego maila z prośbą o poinformowanie uchodźców z Ukrainy. Zrobimy co w naszej mocy, by uprzedzić jak największą liczbę z nich.

Inicjatywę w mediach społecznościowych krytykuje także wielu mieszkańców.

- Nie ma to jak obudzić tysiące zestresowanych ludzi w niedzielny poranek syreną. Tu nie chodzi tylko o Ukraińców, Polacy też przeżywają ogromny stres i dokładanie im talich atrakcji na pewno nie pomoże. Ale cóż dla rządu ta rocznica ważniejsza niż ludzkie cierpienie... smutne.

Ofiarom katastrofy smoleńskiej te syreny niepotrzebne! Więcej serca i empatii dla tych, którzy uciekli z Ukrainy!

Osoby, które twardo bronią tej idiotycznej decyzji oczywiście nie mają pojęcia czym są stresory i czynniki, które pogłębiają rozwój traumy, zwłaszcza w jej pierwszych tygodniach. Ci, którzy tu przyjeżdżają reagują nerwowo na dźwięk karetki, policji czy krzyku na ulicy. Argument, że "jesteśmy u siebie" nie zwalnia od odpowiedzialnej polityki.

Bywają też jednak komentarze popierające pomysł MSWiA.

- Skoro są gośćmi to na pewno uszanują ten gest upamiętnienia ofiar katastrofy w tym dniu.

Zobacz też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny