Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok: Darmowa komunikacja miejska dla licealistów? PiS chce, prezydent mówi nie [WIDEO, ZDJĘCIA]

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Radni PiS pokazali mapę, na której widać miasta, gdzie wprowadzono już darmową komunikację.
Radni PiS pokazali mapę, na której widać miasta, gdzie wprowadzono już darmową komunikację. Wojciech Wojtkielewicz
Mniejszościowy klub w radzie miasta zgłosi na poniedziałkowej (25 lutego) sesji projekt, by uczniowie szkół ponadpodstawowych do 21. roku życia jeździli za darmo autobusami. Są marne szanse, że większościowe KO to przyjmie.

Samorządy nie są po to, by mówić, że nie ma pieniędzy, ale po to by je znaleźć. Wszyscy płacimy przecież podatki – mówi radna PiS Katarzyna Siemieniuk.

Czytaj też: PiS znów chce walczyć o darmowe bilety BKM dla licealistów w Białymstoku

Jej klub na poniedziałkowej sesji zgłosi wniosek, by wprowadzić darmową komunikację dla uczniów szkół średnich jeździli za darmo komunikacją miejską. Już podczas głosowania nad tegorocznym budżetem większościowa Koalicja Obywatelska odrzuciła jednak ten pomysł. Bo – jak wyliczyły władze miasta – oznaczałoby to roczną stratę rzędu 5,5 mln zł.

– W innych samorządach pada argument, że osób jeżdżących „na gapę” jest tak dużo, a proces windykacji tak kosztowny, że lepiej jest te pieniądze przeznaczyć na zapewnienie darmowej komunikacji – podkreślała Katarzyna Siemieniuk.

Czytaj także: PO w Białymstoku chce darmowych przejazdów dla patriotów i wycieczek szkolnych

– Skąd znaleźć pieniądze? Co roku budżet Białegostoku zamykany jest inwestycjami, które nie są realizowane – podkreśla Piotr Jankowski z PiS.

Wspomina, że wprowadzone przez PiS w poprzedniej kadencji darmowe przejazdy dla uczniów podstawówek i wygaszanych gimnazjów spotkała się nie tylko z aprobatą mieszkańców, ale też samorządowców. – Prezydent Tadeusz Truskolaski w kampanii wyborczej przedstawiał to jako sukces – mówi.

Czytaj również: Darmowe bilety komunikacji miejskiej. Uczniowie podstawówek pojadą za darmo. Tak chce PiS

Prezydent nie chce jednak słyszeć o pomyśle PiS. – To populizm i rozdawnictwo – mówi. – Prosiłbym radnych PiS, by przedstawili sposoby na zarabianie, a nie rozdawanie nie swego.

Dodaje, że są miasta bogatsze i miasta biedniejsze. – Nie jestem przeciwnikiem, żeby ludziom dawać, ale trzeba mieć z czego. My mamy na razie wysoki deficyt. Może za kilka lat, kiedy wybudujemy to co mamy wybudować, przejdziemy do sfery socjalnej – twierdzi prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny