Asocjacja Hagaw i Los Bomberos, czyli Podkoffa w Drezynowni (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Drezynownia jest położona w centrum Białegostoku, ale nie każdy wie, jak do niej dotrzeć. Na końcu Wiatrakowej znajduje się zespół budynków, w których dokonuje się napraw, a raz do roku staja się miejscem świetnej ekspozycji, przybliżającej niuanse i tajemnice techniki kolejowej.

Ale że dziś podróżowanie pociągiem, to wyraz pewnej kultury przemieszczenia się, a nie tylko konieczności, dniom techniki kolejowej od kilku lat towarzyszy festiwal Podkoffa, przygotowywany przez jeden z najlepszych podlaskich zespołów eksportowych - folkową Czeremszynę. Tym razem oprócz folku, nie zabrakło rockmana z Wielkiej Brytanii, a nawet zespołu jazzu tradycyjnego.

O ile Raya Wilsona można ostatnio w Polsce usłyszeć i w kawiarnianych występach w Łomży i z orkiestrą symfoniczną w Kielcach, to natrafienie na występ Asocjacji Hagaw jest dużo bardziej bardziej skomplikowane. A przecież ten zespół istnieje niemal 50 lat. I nadal, choć w zmieniającym się składzie wyśmienicie gra jazzowe standardy, okraszając je swingującymi solówkami, szczególnie dęciaków.

Kiedyś śpiewał z nimi Andrzej Rosiewicz, w Białymstoku przed mikrofonem stanęła roześmiana Kaja Tyzenhauz. Bardzo poprawnie wyśpiewywała standardy ery swingu i widać było, że ta muzyka sprawia jej autentyczną radość.

Publiczności bardziej podobał się występ Los Bomberos, ktrórzy w swoim repertuarze mieli niezliczone hity Gipsy Kings, nieśmiertelne La coucaracha, czy La Bamba. Pokusili się nawet o zagranie Corazon Espinado Santany i naukę salsy na scenie. Publiczność bawiła się wybornie, ale najwytrwalsi czekali na Hagaw. I to było znakomite zakończenie święta miłośników kolei i dobrej muzyki.

Wiadomo, ze za rok znów trzeba będzie rezerwować jeden z czerwcowych weekendów na odwiedzenie Drezynowni. tam zawsze, w zapachu smarów muzyka smakuje wyjątkowo, a i publiczność bawi się bardzo dobrze.