[galeria_glowna]
- Ludzi chowano pojedynczo, ułożonych na plecach, z rękami złożonymi na wysokości miednicy. Nie wszystkie szkielety były kompletne. Leżały w jamach grobowych, usytuowanych na osi wschód-zachód, z głowami zwróconymi na zachód. W niektórych grobach zachowały się resztki trumien i gwoździe - mówi dr Joanna Wawrzeniuk, kierowniczka prac archeologicznych w Supraślu.
Mogły być to szczątki dzieci i dorosłych. Wkrótce ustalą to badania antropologiczne.
Sprawdziły się też wcześniejsze przypuszczenia naukowców. Na głębokości około metra pod ziemią był cmentarz, prawdopodobnie z XVI i XVII wieku.
- Odkryliśmy też fragment muru kamienno-ceglanego. Miał ponad 30 m długości i 90 cm szerokości - wyjaśnia szefowa prac.
Eksponaty trafią do Muzeum Podlaskiego
Ponadto archeolodzy odsłonili 38 tzw. jam. Są one prawdopodobnie związane z kulturą łużycką (przełom epoki brązu i żelaza).
- Nie natrafiliśmy na ludzkie szczątki. Znaleźliśmy tylko drobne fragmenty ceramicznych naczyń związanych z tą kulturą - mówi Joanna Wawrzeniuk.
Odkopano też fragmenty kafli z pomarańczowej gliny z ciemnozielonym szkliwem i fragmenty szklanych naczyń. Wstępnie można je datować na XVII i XVII wiek.
Zanim przedmioty te trafią do Muzeum Podlaskiego, zostaną zakonserwowane, zinwentaryzowane i opisane. Supraskie badania trwały trzy tygodnie. Objęły obszar o powierzchni 600 metrów kwadratowych.
Przypomnijmy, że w lipcu w trakcie przebudowy ulicy Konarskiego, koło monasteru w Supraślu, robotnicy natrafili na dwa ludzkie szkielety, a wszelkie prace w tym rejonie zostały wstrzymane. Wcześniej w okolicach katakumb, ale poza jezdnią, też były prowadzone wykopaliska. Odkryto wtedy ludzkie pochówki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?