Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Martinka rowerem przejechała szlak ojca zesłańca

Jerzy Doroszkiewicz
Agnieszka Martinka w swojej podróży rowerem na Ural przejeżdżała przez Białystok
Agnieszka Martinka w swojej podróży rowerem na Ural przejeżdżała przez Białystok Agnieszka Koper-Loba
Efektem podróży na Ural jest książka łącząca wspomnienia ojca i córki. Ojca – ofiary komunizmu i córki – podróżniczki, która chce utrwalić pamięć o cierpieniach Polaków.

Agnieszka Martinka zanim ruszyła w podróż w kierunku Uralu, objechała rowerem Jezioro Wiktorii w Afryce, wspięła się na szczyt Kilimandżaro. Później przejechała Kenię, Tanzanię i Ugandę została pierwszą w Polsce laureatką nagrody Johnnie Walker Keep Walking Award „za pasję i odważne zrealizowanie marzenia”. Za wyprawę na Ural dostała tytuł Podróżnika Roku.

W Białymstoku Martinka opowie o kulisach tej wyprawy Zaczęła się ona w Lublinie, przebiegała przez Białystok, Wilno, Moskwę, Połowinkę do Jekaterynburga i trwała półtora miesiąca, od sierpnia do września 2006 roku. Jej efektem, oprócz przejechania rowerem prawie pięciu tysięcy kilometrów jest książka „Połowinka. Rowerem na Ural, do miejsca zesłania Ojca. Wspomnienia Ojca, wspomnienia córki”. Oprócz części podróżniczej znalazło się miejsce na notatki Zdzisława Martinki z lat 1939-1958.

Podczas wtorkowego (27 lutego) spotkania w kawiarni Fama w ramach cyklu „Ciekawi świata” będzie można kupić książkę podróżniczki i poprosić o autograf. Początek o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny