Jednak określenie zespół to zdecydowanie za mało. To grupa przyjaciół, którą połączyło muzykowanie, a za punkt honoru stawiają sobie coroczne koncerty w okolicach dnia patrona Irlandii i oczywiście na festiwalu „Kopyść”.
Bo właśnie od śpiewania szant, jeszcze jako Odbijacze, w czasach fascynacji pływaniem pod żaglami harcerskiej Błękitnej Dziewiątki rozpoczęła się muzyczna przygoda dzisiejszych The Bumpers.
Za instrumenty chwycili wraz z raczkującym kapitalizmem. Nagle Polacy zaczęli mieć dostęp do zachodnich płyt, nie tylko Abby i Boney M. The Bumpers pokochali The Waterboys i punk folkowych The Pogues. Ale szybko zaczęli pisać też własne, inspirowane początkowo irlandzkim folklorem, piosenki. Już w 1993 roku wydali kasetę „Jedziem do Irlandii”, trzy lata później mieli już pierwszą płytę kompaktową „Wiecznie zielone”. Rok 1997 był chyba najszczęśliwszym w historii zespołu. Pojechali w trasę koncertową życia. Zagrali na dużych festiwalach muzyki folkowej w Vancouver, Mission w Kanadzie oraz w Neustadt w Niemczech. Byli na scenach i na plakatach z takimi legendami folku jak The Dubliners, Fairport Convention, czy The Ukrainians.
The Bumpers nie spoczęli na laurach. W 2013 roku udało im się doprowadzić do wydania płyty „Po polsku”, gdzie wreszcie znalazły się ich interpretacje „Matulu moja”, czy „Czemu kalino”. I chociaż repertuar mają przebogaty i tak na każdym koncercie można liczyć na energetyczną wersję standardu „Whisky in the Jar”.
Albert Żukowski, Maciej Cylwik, Andrzej Chomaniuk, Adam Górski, Krzysztof Sawicki, Piotr Jancewicz i Jacek Radulski zagrają na scenie Zmiany Klimatu w sobotę, 16 marca od godz. 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?