Nad tymi m.in. zastanawiali się przedstawiciele ośrodków edukacyjnych i urzędów pracy na konferencji, która odbyła się w Izbie Rzemieślniczej i Przedsiębiorczości w Białymstoku.
Za mało fachowców
– W ostatnich latach nastąpił prawdziwy boom na kształcenie w konkretnych zawodach – mówi Zdzisław Renkiewicz, kierownik Centrum Kształcenia Praktycznego w Suwałkach. – Młodzież coraz chętniej uczy się w kierunku konkretnych zawodów. Na przykład w Suwałkach rekordy popularności bije zawód: technolog robót wykończeniowych. To jednak nie koniec dobrych informacji: coraz częściej w konkretnych zawodach kształcą się też dorośli.
Jak wynika z danych Izby Rzemieślniczej w Białymstoku, w naszym województwie jest 591 zakładów rzemieślniczych szkolących młodzież i dorosłych w konkretnych zawodach. To dość dobry wynik, jednak jest szansa, żeby go poprawić.
Według Lucji Orzechowskiej, zastępcy dyrektora departamentu edukacji , kultury i sportu Urzędu Miejskiego w Białymstoku, wszystkiemu winny słabe rozpowszechnienie informacji o konieczności kształcenia w konkretnych zawodach oraz reforma edukacji, która potraktowała szkolnictwo zawodowe „po macoszemu”.
– Zależy nam na jakości usług, a specjalistów od praktyki jest wciąż zbyt mało – mówi Orzechowska. – Dlatego też szukamy wszelkich rozwiązań, żeby to poprawić. Organizujemy seminaria, kursy i konkursy , które mają zachęcić młodzież do inwestowania w rozwój i zdobywanie nowych umiejętności.
Doradcy pomogą
Urząd Miejski planuje, by z porady doradcy zawodowego można było skorzystać już pierwszej klasie gimnazjum. Jest to też dobry sposób na dotarcie do pracodawców.
– Ponieważ rok 2009 jest rokiem innowacyjności, chcemy wprowadzić specjalne stypendia za twórcze myślenie i wyniki w inwencji – mówi Orzechowska. – To szansa na zwrócenie uwagi młodzieży na kształcenie w zawodówkach, technikach i zdobywanie umiejętności w spółdzielniach i cechach rzemieślniczych.
Szczególną rolę w systemie kształcenia zawodowego pełnią pracodawcy.
– To dzięki nauce w zakładzie pracy młody człowiek ma wręcz indywidualny tok nauczania praktycznego – mówi Jacek Hordejuk, dyrektor Izby Rzemieślniczej i Przedsiębiorczości w Białymstoku. – Jest on pod fachową pomocą specjalisty, ma bezpośredni kontakt z klientem, uczy się szacunku do pracy i poznaje nowe materiały i metody pracy. Dodatkowo ma też możliwość oceny efektów swojej pracy.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?