Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamknęli w synagodze i podpalili. To był czarny piątek w Białymstoku (zdjęcia)

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
27 czerwca 1941 roku Niemcy spędzili do Wielkiej Synagogi Żydów. Mężczyzn i chłopców. Od tych tragicznych wydarzeń minie 75 lat. Upamiętnimy je w najbliższy poniedziałek.

„...gdy weszli Niemcy poszukując mężczyzn - uciekłem do drugiego pokoju, gdy schowałem się, szwagra Arona Zelmanowicza zabrali. Siostra pobiegła za mężem. Wprowadzili ich do Synagogi na rogu ul. Suraskiej - Szkolnej. Widzieliśmy to ze strychu domu, w którym ukrywaliśmy się. Było ze mną dużo osób. (...) Gdy synagogę zapełniono ludźmi - widziałem jak Niemcy pozamykali wyjścia i kordonem otoczyli budynek i podpalili go...” - to fragment wspomnień mieszkańca, który był świadkiem tych tragicznych wydarzeń.

Wielka Synagoga w Białymstoku spłonęła 27 czerwca 1941 roku. Wkraczające do miasta oddziały niemieckie, którymi dowodził mjr Ernst Weis spędziły do bożnicy około 700 osób, a następnie podłożyły pod budynkiem ogień.

- W rzezi, do jakiej doszło na ulicach dzielnicy Schulhof zginęło kolejnych tysiąc osób. Wydarzenia te przeszły do historii miasta pod nazwą „czarny piątek”. Bohaterem tego dnia stał się Józef Bartoszko, który narażając życie otworzył tylne drzwi płonącej synagogi, dzięki czemu uratowało się kilkadziesiąt osób - opowiada Piotr Niziołek z Muzeum Historycznego w Białymstoku.

Liczbę ofiar tzw. krwawego piątku szacuje się na około 2 - 2,2 tys. osób. Są to jednak dane przybliżone. Ze względu na brak bezpośrednich źródeł trudno jest ustalić skalę ludobójstwa. Wśród osób pomordowanych przeważali Żydzi.

W zasobach Archiwum Państwowego w Białymstoku znajduje się niemiecki plan miasta z 1942 roku, który obrazuje skalę zniszczeń.

- Wraz z synagogą spłonęła cała dzielnica Chanajki, a także obszar od Rynku Kościuszki, ulicy Suraskiej, poprzez Rynek Sienny, ulicę Legionową do Akademickiej - pokazuje Bartłomiej Samarski z Archiwum Państwowego, autor książki „Zaginieni 1939 - 1945”.

Zachował się „Pamiętnik z lat okupacji” napisany przez Marię Kolendo, organizatorkę tajnego nauczania w Okręgu Białostockim.

- Autorka bardzo trafnie odnotowuje to co się wydarzyło 27 czerwca 1941 roku. „Piątek jest historycznym dniem dla Białegostoku. W piątek pierwszy raz weszli Niemcy w 1939 roku, weszli Bolszewcy. W piątek drugi raz weszli Niemcy” - cytuje fragment wspomnień, Bartłomiej Samarski.

W następnych dniach nadal trwały masowe egzekucje na ludności żydowskiej. 3 lipca 1941 roku na Pietraszach rozstrzelono ok. 200 inteligentów.

12 lipca w tym samym miejscu zamordowano 5 tys. osób, a dzień później kolejnych trzysta. W międzyczasie wprowadzono nakaz noszenia przez Żydów białych opasek z gwiazdą Dawida.

26 lipca 1941 roku Judenrat (Rada Żydowska) wydał rozporządzenie o utworzeniu w mieście getta.

Tak powstała Wielka Synagoga

Budowę Wielkiej Synagogi rozpoczęto po rozbiórce osiemnastowiecznej Synagogi Starej. Prace postępowały powoli ze względu na ciągłe braki pieniędzy i zawirowania polityczne. Budynek zaprojektował białostocki architekt Szloma Rabinowicza. Prace rozpoczęto w 1909 r. Rok później modlono się w niewykończonej budowli, lecz znowu zabrakło pieniędzy. W 1912 r. na czele komitetu, który miał wykończyć bożnicę stanął fabrykant Khona-Hirsz Nowik. Już rok później rabin Josef Molhiwer uroczyście otworzył Wielką Synagogę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny