Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za napady pięciu mężczyzn trafi do więzienia

(mw)
Mężczyźni napadali na swoje ofiary i je okradali
Mężczyźni napadali na swoje ofiary i je okradali sxc.hu
Zleceniodawca napadów usłyszał wyrok trzech lat więzienia, podobnie jak trzech wykonawców jego poleceń. O rok niższą karę będzie miał do odbycia w więzieniu kierowca, który woził oskarżonych po mieście w poszukiwaniu ofiar.

- Jakub N. popadł w długi. Zdesperowany o pomoc zwrócił się do kolegów. Zdecydowali, że, zamiast uczciwie zarobić, będą zdobywać pieniądze od innych osób. By było łatwiej je wyegzekwować, wzięli ze sobą kije - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Izabela Komarzewska.

Dlatego Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał 20-letniego Jakuba N., jako zleceniodawcę napadów, na trzy lata więzienia. Takie same kary otrzymali też ci, którzy owo polecenie wykonywali - Damian D., Przemysław T. i Przemysław Z. Bez wyroku nie został także kierowca - także Damian D., który woził mężczyzn po ulicach Białegostoku w poszukiwaniu ofiar. On usłyszał wyrok dwóch lat więzienia.

Wymierzone właśnie kary dotyczą wydarzeń z kwietnia ubiegłego roku. Jakub N. musiał oddać dilerowi narkotyków 900 złotych. Wymyślił, że koledzy mogliby napaść kilka osób. Zabrać im portfele i telefony.

- Jeden z oskarżonych poraził naiwnością, gdy powiedział, że myślał, że będą wyrywać staruszkom torebki - stwierdziła sędzia Komarzewska.

Oskarżeni napadali na ulicy Zwycięstwa i na Plantach. Ofiary atakowali kijem. Najpierw uderzyli w głowę, potem żądali pieniędzy i telefonu. Jednemu z napadniętych udało im się zabrać nieustalonej marki telefon i sześć złotych. Sąd określił to jako wielce imponujący łup.

Wyrok jest nieprawomocny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny