Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa zwierząt w Szepietowie

Redakcja
Agnieszka Kondratiuk wraz z ojcem Jerzym Kondratiukiem do Szepietowa przywiozła Arkę, piękną klacz rasy sokólskiej, która została championem.
Agnieszka Kondratiuk wraz z ojcem Jerzym Kondratiukiem do Szepietowa przywiozła Arkę, piękną klacz rasy sokólskiej, która została championem.
Na XVI Regionalnej Wystawie Zwierząt Hodowlanych Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie było tylko kilkoro wystawców z okolic Hajnówki, ale za to nie byle jakich!

W miniony weekend, 27-28 czerwca, na terenach Agroareny w Szepietowie stanęło kilkaset stoisk z tym wszystkim, co może się przydać w gospodarstwie rolnym - poczynając od chleba, kończąc na najnowszej wersji modeli samochodów. Zobaczyć, kupić, sprzedać, można było niemal wszystko. Najlepsi hodowcy zaprezentowali ponad 500 zwierząt z najlepszym rodowodem hodowlanym, a producenci maszyn, urządzeń i materiałów - najnowsze wytwory firm nie tylko podlaskich.

Konie są najpiękniejsze

Agnieszka Kondratiuk wraz z ojcem Jerzym Kondratiukiem do Szepietowa przywiozła Arkę, piękną klacz rasy sokólskiej. - Na wystawę do Szepietowa przyjechaliśmy siódmy raz. Łącznie, w ciągu tych lat, zaprezentowaliśmy trzy ogiery i cztery klacze - opowiada Agnieszka. Jest studentką IV roku hodowli koni i jeździectwa, na kierunku zootechniki Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego w Olsztynie. - W Ciełuszkach, położonych niedaleko wsi Puchły, hodujemy 27 koni.

Mamy sześć ogierów, w tym dwa ogiery kryjące i dwa ochroniaki - są to takie ogiery, które pójdą na październikową aukcję w Mońkach, z naszego regionu, Podlasia. Mamy 25 koni zimnokrwistych i dwa wielkopolskie.

Co daje udział w targach?

Wystawa zwierząt hodowlanych i maszyn, to największa tego typu impreza we wschodniej części naszego kraju. Jednak hajnowszczyzna prezentowała się nielicznie. W Szepietowie nie zabrakło fabryki maszyn "Pronar" i Ceramiki Budowlanej Lewkowo. Wśród 128 najlepszych hodowców swoje owce pokazał Jerzy Nazaruk z Jagodnik. Jego maciorki razy "żelaźnieńska" wybrano wicechampionami. Klacz znanego nie tylko w kraju hodowcy koni zimnokrwistych "sokólskich", Jerzego Kondratiuka z Ciełuszek, została championem.

- Co daje udział w targach w Szepietowie? - zastanawia się Agnieszka Kondratiuk. - Na pewno satysfakcję. To jest wystawa regionalna, jednak znana w całej Polsce. Jeśli gdzieś się mówi "Szepietowo", większość ludzi wie o co chodzi. Udział w takiej wystawie daje renomę, nagrody. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy koń zostaje championem. Mamy satysfakcję z tego, że się wyhodowało bardzo dobrego konia. Albo, że się kupiło jakiegoś bardzo dobrego ogiera, który później zajmuje dobre lokaty na wystawach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny