Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadł pod samochód, bo kierowcy zastawili chodnik. Tak parkuje Słoneczny Stok.

Redakcja
Piesi narzekają, bo kierowcy zastawiają im chodnik. Czasami tak, że nie da się iść inaczej, jak tylko jezdnią.
Piesi narzekają, bo kierowcy zastawiają im chodnik. Czasami tak, że nie da się iść inaczej, jak tylko jezdnią.
Pan Antoni wpadł pod samochód. Dlaczego? - Bo kierowcy notorycznie zastawiają samochodami cały chodnik. Piesi nie mają wyjścia i idą jezdnią.

Rozumiem, że po południu i wieczorem nie każdy ma gdzie zaparkować - zadzwonił do nas pan Antoni (nazwisko do wiadomości redakcji).

- Ale żeby w biały dzień chodniki były pełne pojazdów, to już przesada. Nie dalej jak kilka dni temu wpadłem pod samochód.

Szedł ulicą, nie miał wyjścia

Pan Antoni szedł chodnikiem przy ulicy Upalnej.

- Już nie pierwszy raz chodnik był tam tak zastawiony, że nie dało się przejść - opowiada. - Jeden człowiek nie ma jak się przecisnąć, a co mówić, jak trzeba się z kimś wyminąć. Musiałem przejść się ulicą.

Wtedy mężczyznę potrącił przejeżdżający właśnie samochód. - Na szczęście nic mi się nie stało, ale ile się musiałem nasłuchać, że dla pieszych to jest chodnik a nie ulica. A przecież nie ja jeden tak chodzę. Ludzie nie mają innego wyjścia. Zastawionym chodnikiem nikt nie da rady się przecisnąć, dlatego schodzimy na jezdnię.

Na ulicy Upalnej, od strony kościoła aż do ulicy Stromej, bardzo często kierowcy zostawiają samochody właśnie na chodniku. - Już nieraz schodziłam na jezdnię - opowiada przechodząca ulicą pani Jadwiga. - Tu na okrągło ktoś parkuje na chodniku. Podziwiam młode matki, które muszą czasami przejść kilkadziesiąt metrów z wózkiem, żeby w końcu z powrotem znaleźć trochę miejsca na chodniku. A przecież są przepisy, które wyraźnie nakazują parkować tak, żeby nie utrudniać ruchu pieszym.

Potrzebny znak

Kierowcy parkując na chodniku, jeżeli nie ma na nim zakazu postoju, powinni zostawić przynajmniej półtora metra wolnej przestrzeni dla pieszych - tak stanowią przepisy.

- Blokowanie chodnika na drodze gminnej grozi mandatem nawet w wysokości 100 złotych - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Jeśli ktoś zauważy nieprawidłowości, proszę dzwonić pod nasz numer alarmowy 986. Każdy taki sygnał zostanie sprawdzony, a jeśli będzie taka potrzeba, wyciągniemy też konsekwencje - zapewnia.

Prezes spółdzielni Słoneczny Stok od dawna zna problem parkowania na chodnikach i w każdym wolnym miejscu.- Mimo że budujemy coraz więcej parkingów, samochodów ciągle przybywa - załamuje ręce Jerzy Cywoniuk. - Jeżeli postawimy znak "strefa zamieszkania", mieszkańcy okolicznych bloków będą buntować się, że utrudniamy im parkowanie.
Dlatego wszystko zależy od ludzi, którzy nie zawsze pamiętają o innych i parkują, jak jest im wygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny