Pod wnioskiem podpisali się przedstawiciele PiS, Solidarnej Polski oraz SLD - w sumie 12 osób. Swoją inicjatywę uzasadniali tym, że przewodniczący nie jest reprezentantem wszystkich radnych i nie potrafi wznieść się ponad partyjne podziały. Opozycja zarzuca mu też, że źle wywiązuje się ze swoich obowiązków. Utrudnia działalność uchwałodawczą, blokuje bądź opóźnia projekty uchwał i pozwala sobie na złośliwe komentarze wobec opozycyjnych radnych.
Włodzimierz Leszek Kusak nie chciał komentować tych zarzutów. Uznał natomiast, że złożenie takiego wniosku to prawo opozycji. Dzisiejsze głosowanie zapowiada się ciekawie. Żeby odwołać przewodniczącego potrzeba przynajmniej 15 głosów. Języczkiem u wagi będzie więc troje radnych niezależnych, którzy kilka tygodni temu odeszli z PO, która dotąd miała większość w radzie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
