Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła - Jagiellonia. Sentymentów podczas meczu nie będzie

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Jesus Imaz czuje sentyment do Wisły, ale strzelał już jej gole. Teraz chce znów zdobyć bramkę.
Jesus Imaz czuje sentyment do Wisły, ale strzelał już jej gole. Teraz chce znów zdobyć bramkę. Kamil Świrydowicz, jagiellonia.pl
Niedzielny mecz 16.kolejki PKO BP Ekstraklasy z Wisła w Krakowie będzie szczególnym wydarzeniem m. in. dla trenera Jagiellonii Bogdana Zająca i snajpera białostockiej drużyny Jesusa Imaza.

Szkoleniowiec Żółto-Czerwonych jako zawodnik przez wiele sezonów reprezentował barwy Białej Gwiazdy i święcił z nią wspaniałe sukcesy, w tym dwukrotnie mistrzostwo Polski (1999 i 2001r.)

- Wisła jest dla mnie drugim domem, zawsze z sentymentem przyjeżdżam na stadion przy Reymonta. Przeżyłem tam wiele wspaniałych chwil, siedem lat sukcesów z Wisłą. Rozgrywałem świetne mecze, zarówno w lidze, jak i europejskich pucharach. Zdobyte bramki zostały w pamięci. Zawsze na słowo Wisła, samo serce się raduje - przyznaje trener Zając, ale dodaje, że zrobi wszystko, by z spod Wawelu Jagiellonia przywiozła zwycięstwo.

Pierwszym klubem Hiszpana Imaza w Polsce była właśnie Wisła i aktualny snajper Jagi czuł się w Krakowie bardzo dobrze. Sentyment do Białej Gwiazdy nie przeszkodził mu po przeprowadzce do Białegostoku w zaliczeniu w starciu z krakowską ekipą hat-tricka. Przez szacunek do byłego pracodawcy Imaz nie manifestował radości, ale swoje zrobił.

Czytaj też:
Jagiellonia Białystok. Jesus Imaz udzielił wywiadu wielkiej hiszpańskiej gazecie

Teraz też jedzie do miasta, w którym czuł się bardzo dobrze, by pomóc Jagiellonii w odniesieniu kolejnego zwycięstwa.

. Musimy wygrać najbliższy mecz, nieważne w jaki sposób. Ostatnio Wisła przegrała spotkanie, w którym prowadziła 3:0, więc z pewnością jest tym faktem podrażniona. Musimy pojechać tam z zamiarem zdobycia trzech punktów - zaznacza Imaz, który w Wiśle rozegrał 47 ekstraklasowych spotkań, strzelając 14 goli.

Przez trzy ostatnie sezonu wiślackich barw bronił też inny Jagiellończyk - Kamil Wojtkowski, któremu latem skończył się kontrakt, a wkrótce trafił do Białegostoku. Dla niego także ewentualny występ pod Wawelem będzie miał szczególny wymiar.

Po drugiej stronie barykady jest Łukasz Burliga. Doświadczony obrońca w latach 2016-18 grał w Jagiellonii, a potem wrócił do Wisły, w której występował wcześniej.

- Jest to taki mecz, gdy mogę spotkać kolegów, z którymi grałem w Białymstoku. Jest ich tam jeszcze całkiem sporo, a mamy razem bardzo dobre wspomnienia. Tworzyliśmy najlepszą Jagiellonię w całej jej historii, o czym świadczą dwa wicemistrzostwa Polski - mówi na łamach "Gazety Krakowskiej" 32-letni defensor. - To jest dla mnie jakiś dodatkowy smaczek, ale też przygotowuję się do tego meczu, jak do każdego innego. Mam sentyment do Jagiellonii, ale z drugiej strony prawie całe swoje życie spędziłem w Wiśle - dodaje.

Niedzielny mecz w Krakowie rozpocznie się o godz. 17.30, transmisja w stacji Canal +. My zachęcamy do śledzenia relacji tekstowej na www.poranny.pl i www.wspolczesna.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny