Po słonecznym dniu auto nadaje się do myjni, bo jest calutkie w pyle.
(fot. Fot. Internauta Grzegorz)
Po łataniu dziur przez departament dróg i transportu na ul. Wąskiej pojawiły się nowe problemy.
- Najpierw zasypali dziury piaskiem - pisze nasz Czytelnik. - Później nawieźli trochę gruzu i kamieni, ale to nic nie dało. Po słonecznym dniu auto nadaje się do myjni, bo jest calutkie w pyle.
Zbiera się on na karoserii i szybach. Kiedy kierowcy włączają wycieraczki, pył rysuje im szyby. Ale to nie jedyny problem mieszkańców Wąskiej. Po ulewie ich ulica przypomina bardziej bajoro niż drogę. Nie da się przejść suchą nogą na drugą stronę. Na dowód nasz Czytelnik przesłał zdjęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?