- Nasze łąki kwietne mogą być wykorzystywane przez pszczoły. Dlatego podpisaliśmy umowę z pszczelarzem Mikołajem Makiem na pierwszą miejską pasiekę. Umowa opiewa na 9 tys. zł - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Pierwsza miejska pasieka stanie do końca października na skwerze przy ul. Augustowskiej w pobliżu galerii Białej. Będzie składać się z pięciu uli, w tym czterech zabytkowych, pochodzących z różnych części naszego regionu. I tu ciekawostka - jeden z nich ma ponad sto lat. Dla porównania i kontrastu ustawiony będzie również ul współcześnie używany przez pszczelarzy.
Ze względu na bezpieczeństwo ule staną za rzeką, w pobliżu kwietnej łąki. Dodatkowo na skwerze zostaną posadzone drzewa owocowe, obficie kwitnące krzewy, a także rośliny miododajne.
- Pszczoły będą produkować miód. Liczymy, że uda się pozyskać od 50 do 70 kilogramów. Nie będziemy go sprzedawać, bo nie możemy. Zostanie za to zapakowany w słoiczki i będzie przeznaczony na cele promocyjne. Będziemy ten miód rozdawać - informuje prezydent Truskolaski. Przy okazji przypomina znane przesłanie, że świat będzie istniał dopóty, dopóki będą pszczoły.
- Pszczoły są niezwykle ważne, a my dokładamy tę maleńką cegiełkę, by świat jeszcze poistniał - dodaje Tadeusz Truskolaski.
- Baza pokarmowa dla pszczół w Białymstoku jest przeogromna, przebogata. Pszczoły będą się cieszyć i pracować wydajnie. W imieniu własnym i pszczelarzy bardzo się cieszę z tej pasieki. Mieszkańcy będą mogli się z nią zapoznać. To wszystko jest przyroda - mówi Mikołaj Mak, który prawie pół wieku zajmuje się pszczelarstwem. Przypomina, że pszczoły nie atakują bez powodu, tylko się bronią.
- Nie mają ludziom nic za złe. Wręcz przeciwnie. My im pomagamy, a one o tym wiedzą - dodaje pan Mikołaj.
Czy miejskich uli będzie więcej?
- Być może, nie mówię nie Jeżeli spotka się z tak dobrym odbiorem jak kwietne łąki, to nic tylko kontynuować. A może znajdziemy jakiś sponsorów - odpowiada Tadeusz Truskolaski.
Przy okazji dodaje, że kwietnie łąki zrobiły furorę.
- Spotykam się z samymi komplementami od białostoczan i przyjezdnych. Jako ciekawostkę dodam, że proboszcz parafii przy ul. Jałbrzykowskiego wysłał do przeora na Jasnej Górze zdjęcie z kwietnymi łąkami. Przeor już zwrócił się do wykonawcy, czy może zrobić coś podobnego na Jasnej Górze - opowiada prezydent Białegostoku.
Najbardziej rozpoznawalna stały się właśnie pola słoneczników przy kościele Zmartwychwstania Pańskiego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?