Ul. Sienkiewicza 5. Odtworzą detale architektoniczne

Białostockie obijanie ścian styropianem rzadko poprawia wygląd budynków. Znanych jest mnóstwo przykładów, że na elewacjach pojawiają się przy tej okazji jaskrawe kolory. Zakrywane, lub wręcz zbijane są też detale architektoniczne.

Właśnie rozpoczęła się termomodernizacja bloku przy ul. Sienkiewicza 5 u zbiegu z ul. Białówny. W parterze budynku mieści się kultowy bar Słoneczny. I to właśnie od tej strony, na szczycie budynku zlokalizowana jest attyka z ozdobną sztukaterią. Widzimy na niej kółka przypominające te olimpijskie.
- Jedyny związek tego budynku z jakąkolwiek olimpiadą to fakt, że bar Słoneczny bije rekordy olimpijskie w przyrządzaniu smacznego jedzenia - śmieje się Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
Okrągłe ozdoby powstały w latach 50. ubiegłego wieku, w czasie gdy wznoszony był budynek.
- Na pewno źle by się stało, gdyby przykryto je styropianem. Rozbijają monotonię tego fragmentu ulicy i stanowią jej ozdobę - podkreśla Andrzej Lechowski.

Można też odnieść wrażenie, że kółka na budynku przy Sienkiewicza 5 nawiązują do instalacji artystycznej "Koła" Jerzego Grygorczuka, która stoi u zbiegu ul. Zwycięstwa i al. Solidarności.

- Chociaż może się tak wydawać, nie ma tu żadnego związku. Instalacja Jerzego Grygorczuka powstała dopiero w połowie lat 70. ubiegłego wieku - tłumaczy historyk.

Pracownicy firmy Red-Bud, która w imieniu mieszkańców administruje blokiem mówią, że inwestycja nie oznacza likwidacji ozdób.

Potwierdza to też Zenon Zabagło z pracowni projektowej Atelier Zetta, która zaprojektowała nowy wygląd elewacji.

- Sztukateria będzie odtworzona. Posłużą do tego specjalne profile - mówi.

Za punkt honoru postawił sobie pokazanie, że termomodernizacja może być przeprowadzana z klasą.

- Nie chcemy zaklejać detali architektonicznych, ani zmieniać podziałów elewacji. Kolor tej ostatniej będzie zaś stonowany. Chodzi o szary grafit z elementami pomarańczy - tłumaczy architekt.
Jego pracownia stworzyła kilka lat temu nowe oblicze Rynku Kościuszki. Z zaprojektowanych przez atelier termomodernizacji na uwagę zasługuje blok przy al. Piłsudskiego 38 (stoi przy skrzyżowaniu z ul. Sienkiewicza). Budynek słynie z tego, że przed laty zamontowano tu pierwszą windę w mieście. W czasach PRL-u turyści robili sobie przy tym budynku zdjęcia. Po przeprowadzonej niedawno termomodernizacji, wygląd elewacji nawet zyskał. Kolor jest stonowany i idealnie wpasowany w otoczenie. Czy podobnie będzie też w przypadku bloku przy ul. Sienkiewicza 5? Zobaczymy. Prace mają się zakończyć w październiku.