- Inwestor nie chce wcale zrezygnować z inwestycji - mówi Stanisław Maleszewski, właściciel domu weselnego Chopin przy ul. Marczukowskiej 8a.
Obok miałaby powstać spopielarnia zwłok, przeciwko której protestują mieszkańcy. Pod ich naciskiem inwestor się jednak wycofuje.
- Wykombinował, że poprosi o zawieszenie postępowania na budowę spopielarni, po czym dostanie zgodę na wzniesienie domu pogrzebowego. Kiedy to nastąpi, wystąpi o zmianę przeznaczenia budynku i dołożenie funkcji spopielania zwłok. I miasto nie będzie mogło odmówić - tłumaczy Stanisław Maleszewski.
Inwestor Jarosław Pietruczuk odpowiada, że każdy może wierzyć w to, co chce.
- Prawda jest taka, że odstępuję od budowy spopielarni. Chce jedynie postawić dom pogrzebowy. Muszę mieć jednak czas na zmianę projektu, skoro wypadają z niego piece i pomieszczenia na filtry - mówi.
Miasto jeszcze nie odpowiedziało, czy zawiesi postępowanie. Wczoraj mieszkańcy złożyli protest. Stanisław Maleszewski przypomina, że w Naczelnym Sądzie Administracyjnym toczy się sprawa dotycząca spopielarni. Sięga 2013 roku, kiedy to Jarosław Pietruczuk, nie jako osoba fizyczna, ale jako reprezentant przedsiębiorstwa, w którym jest wiceprezesem, wystąpił o warunki zabudowy. Na spopielarnię właśnie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?