Angelika Witkowska rozpoczęła właśnie studia drugiego stopnia na pedagogice na Uniwersytecie w Białymstoku. O umowach dla dziennych studentów nie słyszała.
- Na uczelni nie mówi się o nich. Raczej poruszany jest problem odpłatności za drugi kierunek studiów. Umowa chyba byłaby pewnym zabezpieczeniem - mówi Angelika Witkowska.
Jest też jednym z głównych założeń reformy szkolnictwa wyższego, która weszła w życie 1 października tego roku. Umowy cywilnoprawne mają zawierać przede wszystkim dokładny katalog opłat za usługi edukacyjne. Chodzi m.in. o powtarzanie roku, powtarzanie przedmiotu, dodatkowe zajęcia.
Resort nauki zakładał, że szkoły wyższe podpiszą umowy do końca października. W Białymstoku tak się raczej nie stanie.
- Według naszych prawników, nie ma dekretu wykonawczego w tej sprawie. To oznacza, że nie ma obowiązku podpisywania takich umów - uważa prof. Lech Chyczewski, rzecznik Uniwersytetu Medycznego.
Dodatkowe umowy to zbędna biurokracja
Podobnego zdania jest prof. Jerzy Nikitorowicz, rektor UwB.
- Prawo już reguluje, kiedy i za co możemy pobierać pieniądze. Dodatkowe umowy to zbędna biurokracja. Jeżeli dostajemy pozwolenie na prowadzenie danego kierunku, to znaczy, że spełniamy określone wymogi i student o tym wie - tłumaczy rektor.
Z podpisywaniem dokumentów wstrzymała się też Politechnika Białostocka.
- Musimy przyjrzeć się umowom, żeby nie było problemów prawnych - uzasadnia prorektor prof. Katarzyna Zabielska-Adamska.
Ministerstwo jednak problemów nie widzi. Wysłało do wszystkich rektorów specjalne pismo w sprawie umów.
- Bez nich, według naszej interpretacji, uczelnie nie będą mogły pobierać opłat od studentów za usługi edukacyjne - zapowiada Bartosz Loba, rzecznik ministerstwa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?