Opinie
Opinie
Marek Baruch, prezes Podlaskiego Okręgowego ZTS: Takie zawody przyczyniają się do popularyzacji tenisa w mieście. Dzisiaj wystartowali najlepsi zawodnicy Podlasia, wywodzący się między innymi z zespołu lidera ligi. W zawodach wzięli też udział zawodnicy w różnych kategoriach wiekowych i o różnym poziomie sportowym. Mieli okazję do stawiania na korcie przeciw najlepszym w okręgu. Sokólski turniej jest rozwojowy, szczególnie dla osób mniej zaawansowanych.
Kinga Jabłońska, członek kadry narodowej kadetów: Gram w tenisa zaledwie od trzech lat. Wczoraj byłam najlepsza wśród wielu startujących na turnieju kwalifikacyjnym w Suchowoli. Dzisiaj odniosłam sukces w Sokółce. Reprezentuję UKS Ósemka przy ZS Nr 38 w Białymstoku. Na razie gram dla własnej satysfakcji. Co będzie z moją karierą sportową za kilka lat, pokaże czas.
Zawiodły wprawdzie ekipy zagraniczne, ale ich brak w dwójnasób wynagrodzili najlepsi zawodnicy z Podlasia.
Do rywalizacji przy stolach przystąpili zawodowcy lidera pierwszej ligi krajowej Baruch Dojlidy i MOKS Białystok.
Kibice mieli okazję obejrzeć tenis na najlepszym krajowym poziomie. Młodzi zawodnicy występujący w turnieju stanęli oko w oko z najlepszymi i mogli nabieać rutyny w spotkaniach z nimi. Nie do pogardzenia była również możliwość podglądanie sposobu gry najlepszych, by móc wykorzystać to, co uznają za ważne i przydatne.
Wśród piątki startujących kobiet najlepsza okazała się Kinga Jabłońska z Białegostoku przed Kingą Gilewską i Paulą Łuczak, również z Białegostoku. Jabłońska dzień wcześniej wygrała również III wojewódzki turniej kwalifikacyjny kadetów w Suchowoli. Zawodniczka z Białegostoku jest w składzie kadry narodowej w swojej kategorii.
W kategorii mężczyzn wystartowało 38 zawodników z powiatów, Augustów, Siemiatycze, Bielsk Podlaski, Sokółka, Białystok i miasta Białystok. Po kilkugodzinnych walkach o miano najlepszego w finale spotkali się pierwszoligowcy z Barucha Dojlidy: Piotr Zdzieniecki i Karol Dyszkiewicz. Po zaciętym, stojącym na wysokim poziomie pojedynku lepszym okazał się ten pierwszy i on stanął na najwyższym stopniu podium.
W pojedynku o trzecie miejsce Marek Łuczaj z Czarnej Białostockiej pokonał zawodnika z Białegostoku, swego imiennika Gogiela.
Spośród trzecioligowców z Sokółki najwyżej sklasyfikowany - na 10. miejscu - był Adam Parchanowicz, 12. - młody Karol Żukowski, 14. - Krzysztof Lubecki i 17. - Antoni Jackiewicz. Wielkim pechowcem turniejowym został Krzysztof Lubecki, który poniósł dwie niespodziewane porażki mając w pojedynkach po trzy piłki meczowe.
Turniej był bardzo udany i stał na wyjątkowo wysokim poziomie. Szkoda tylko, że nikt z władz nie pofatygował się, żeby choćby wręczyć młodym zawodnikom dyplomy i puchary.
Rolę sędziów turniejowych spełniali Anna Kurczewska i Edmund Mackiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?