Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To będzie wyjątkowy spektakl o wiekowym domu, który był świadkiem wielu historii. W Supraślu trwają ostatnie próby przed premierą

Urszula Śleszyńska
Urszula Śleszyńska
Krzysztof Zemło zaprasza na spektakl „Dom. Posterunkowa 1, Supraśl”
Krzysztof Zemło zaprasza na spektakl „Dom. Posterunkowa 1, Supraśl” Wojciech Wojtkielewicz
W supraskim Teatrze Łątek trwają intensywne prace nad nowym projektem. Premiera spektaklu „Dom. Posterunkowa 1, Supraśl” już w niedzielę, 17 grudnia. To będzie monodram w reżyserii Krzysztofa Zemło. On też zaprezentuje nam na scenie ciekawe historie wiekowego domu w różnych konwencjach teatralnych.

Będzie to opowieść o mieszkańcach i historii domu, w którym mieści się teatr. Przez ponad 100 lat nazbierało się naprawdę sporo do opowiedzenia. Tego niełatwego i bardzo emocjonalnego zarazem zadania podejmie się Krzysztof Zemło, który jest reżyserem, a równocześnie głównym aktorem tego monodramu.

Bohaterem spektaklu jest dom, który od ponad 100 lat należy do mojej rodziny - mówi Krzysztof Zemło. - Po drodze były różne perturbacje. Fragment domu został swego czasu sprzedany, a później przeze mnie odzyskany. Wybudowano go prawdopodobnie w 1886 roku, moja rodzina kupiła go w roku 1920. Ponad 100-letnia historia tego miejsca jest bardzo ciekawa. To historia ludzi, którzy tu się przewinęli, którzy byli, a już ich nie ma. W historii tego domu i tych ludziach w normalny, taki naturalny sposób odbija się również historia Polski i historia Supraśla.

Malutki teatr opowiadający wielkie historie

Premiera już 17 grudnia o godz. 19, a spektakle otwarte dla publiczności będą prezentowane zaraz po nowym roku. Warto obserwować stronę i profil teatru na Facebooku, gdyż miejsc na każdy pokaz jest niewiele, bo raptem 10. Jest to chyba jeden z najmniejszych w Polsce teatrów, jeśli chodzi o miejsca na widowni. A równocześnie jeden z ciekawszych teatrów nieinstytucjonalnych nie tylko w regionie.

Dom jako taki ładunek emocjonalny jest nam wszystkim bliski - dodaje Zemło. - To taki topos kultury, gdzie już samo słowo dom budzi zazwyczaj ciepłe emocje, jakieś wyobrażenia, tęsknoty, wspomnienia. Starałem się, żeby ten spektakl nie był tylko rodzinną opowieścią. Chciałem, by był uniwersalny, adresowany do szerszego grona widzów.

Spektakl przybiera formę monodramu. Jest dużo słowa, swoistej rozmowy z widzem. Ale znajdą się tu również elementy teatru cieni i fragment zagrany marionetkami. Za scenografię posłuży m.in. specjalnie wybudowana makieta domu.

Nie tylko opowiadam tę historię na scenie, ale też sam ją napisałem - stworzyłem scenariusz - mówi Zemło. - Nie podpieram się nikim i postanowiłem zrobić wszystko sam, od początku do końca. Jest to bardzo mocny teatr autorski.

Krzysztof dodaje, że zawsze chciał zrobić spektakl o tym właśnie domu, bo historie które skrywa są bardzo ciekawe. Wiele z nich pamiętał, inne poznał dopiero przy okazji prac nad spektaklem.

Opowiadamy historię o tym domu, tych ścianach, tej podłodze - wymienia Zemło. - To wszystko są świadkowie historii. Gdzieś w tych murach stukały te niemieckie oficerki jak przychodzili po ciotkę. Tu żyli ludzie, których już nie ma. Supraśl się przez lata zmienił, a ten dom jak stał, tak stoi. Za tymi drewnianymi, starymi drzwiami kryją się i piękne historie, i straszne. Cieszę się, że będę mógł je opowiedzieć.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny