MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tego boju nie wygrają

Tomasz Kubaszewski
Drzewa z człowiekiem na czubku nikt chyba nie zetnie - spekulują ekolodzy. Już się przygotowują do takiej formy protestu.
Drzewa z człowiekiem na czubku nikt chyba nie zetnie - spekulują ekolodzy. Już się przygotowują do takiej formy protestu. Fot. Tomasz Kubaszewski
Spór wokół budowy augustowskiej obwodnicy przeniósł się do lasu. Ekolodzy z całej Polski chcą uniemożliwić rozpoczęcie inwestycji.

Boją się jednak interwencji policji. I nie są to obawy bezpodstawne.

Będziemy tutaj aż do momentu, gdy rządzący się opamiętają - mówi Magdalena Figura z Greenpeace. - Nie ma takiej możliwości, żebyśmy ustąpili.

W lesie, parę kilometrów od znajdującej się na trasie Augustów-Suwałki miejscowości Szczebra, ekolodzy postawili dwa namioty. To w tym miejscu ma się zaczynać augustowska obwodnica. Na wszystkich drzewach w pobliżu znajdują się czerwone kropki. To oznacza: przeznaczone do wycinki.

- Nigdy do tego nie dopuścimy - zapewnia Iwo z Warszawy.

Oprócz niego przyjechali też ludzie z Gdańska i jeszcze paru miejscowości. Była też jedna osoba z niedalekiego Olecka, ale wyjechała. Na razie jest to około dziesięciu osób. "Na razie", bo jak mówi Magdalena Figura, bez przerwy otrzymuje telefony z całego kraju z pytaniem, czy potrzebne jest wsparcie. Wkrótce namiotów może być znacznie więcej. Jednak najwyżej tyle, aby władze nie uznały, że to nielegalne zgromadzenie. Ekolodzy nie chcą dać pretekstu do interwencji.

Protest w Augustowie

Protest w Augustowie

W najbliższy poniedziałek mieszkańcy Augustowa wyjdą na ulice miasta. Tym razem nie będą blokować przejść dla pieszych lecz przemaszerują ulicami, którymi jeżdżą tiry. Będą szli na tyle wolno, aby zablokować ruch. Protest rozpocznie się o godz. 10.30 i potrwa do godz. 12. Bogdan Dyjuk, szef społecznego komitetu wspierającego budowę obwodnicy, zapowiada udział w manifestacji mieszkańców innych miast, w tym Wasilkowa. Liczy również, że akcją zainteresują się centralne telewizje, które - jego zdaniem - spór wokół obwodnicy relacjonują nieobiektywnie. W tej sprawie komitet wysłał zresztą skargę do KRRiT.

Człowiek na drzewie

- Na szczęście nie jest bardzo zimno - cieszy się Iwo, stojąc przy beczce, w której pali się ognisko.

W obozowisku cały czas ktoś jest. Zarówno w dzień, jak i w nocy.

- Prowiant dowozimy, rozgrzewamy się herbatą i kawą z termosu, mamy ciepłe śpiwory - opowiada Figura. - Alkohol? Pan chyba żartuje! Pełna prohibicja.

Kilku młodych ludzi ma na głowach kaski. Opleceni są jakimiś linami. - Przygotowujemy stanowiska na drzewach - tłumaczy Iwo.

Wspinają się kilkanaście metrów nad ziemię. Mają nie tylko liny, ale też potężną drabinę. Gdy pojawi się ekipa z piłami, będą gotowi. Szybko wskoczą na drzewa. - Chyba nikt drzewa z człowiekiem na czubku nie zetnie - ma nadzieję Iwo.

Boją się miejscowych

Augustowscy policjanci obóz ekologów patrolują niemal bez przerwy.

- Sprawdzamy czy nie dochodzi do łamania przepisów - tłumaczy Andrzej Murawski, oficer prasowy miejscowej komendy.

Ekolodzy na stróżów prawa nie narzekają. Bardziej obawiają się miejscowych rozrabiaków. - Całkiem niedawno przy drodze zatrzymał się jakiś samochód - opowiada Magdalena Figura. - Muzyka na full i jakieś okrzyki. Mamy nadzieję, że policja ochroni nas przed linczem.
Policja gotowa

Jacek Winiarski, rzecznik prasowy Greenpeace Polska, twierdzi, że rząd podjął już decyzję o pacyfikacji leśnego obozu. Ma to nastąpić w ciągu najbliższych kilkunastu dni. Budowa obwodnicy rozpocznie się najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu. Choć umowa z wykonawcą - warszawską firmą Budimex--Dromex wciąż nie została podpisana.

- Owszem, na ostatnim posiedzeniu rządu o augustowskiej obwodnicy była mowa, ale nie w kontekście ewentualnej interwencji - twierdzi uczestniczący w posiedzeniu Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. - Premier mówił to samo co w radiowych "Sygnałach Dnia": że na tym etapie planowania augustowskiej obwodnicy nie można się już wycofać. Czas na dyskusje minął. Nie możemy stwarzać też niebezpiecznego precedensu. Gdyby tak się stało, ekolodzy zablokują każdą inwestycję drogową w Polsce.

Zieliński ma nadzieję, że ekolodzy, którzy zebrali się pod Szczebrą, zrezygnują z protestu. - Wszystkie decyzje podjęte zostały zgodnie z prawem - wykłada swój punkt widzenia. - W żaden sposób nie można tego podważyć. Z całą pewnością ekolodzy tego sporu nie wygrają.

Na pytanie, czy i jakie siły zostaną użyte do "pacyfikacji" obozu, Zieliński nie odpowiada wprost.

- Sądzę, że wystarczy perswazja - mówi. - W razie potrzeby państwo jest na tyle silne, aby wyegzekwować przestrzeganie prawa.

Czy policja przygotowuje się już do ściągania z drzew ekologów? Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej, odpowiada wymijająco. - Kontrolujemy to co tam się dzieje - mówi. - Będziemy przygotowani na każdą ewentualność.

Wrogowie i przyjaciele

Magdalena Figura dziwi się temu, jak ekolodzy są postrzegani.

- Jesteśmy przecież jak najbardziej za budową obwodnicy Augustowa, bo w tym mieście nie da się żyć - przyznaje. - To nie może się jednak stać kosztem tak pięknej doliny. Zostanie ona bezpowrotnie zniszczona.

Najgorzej "zielonych" opisał "Dziennik". - Pokazali nas jak jakichś oszołomów, którzy z niczym się nie liczą - narzeka Figura. - Nie można przecież takich rzeczy wypisywać.

- Ale "Wyborcza" rekompensuje to wam w trójnasób... .

- No tak, mamy tam wielu przyjaciół.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny