Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital: Izolatka wyremontowana przez fundację i wolontariuszy

Martyna Tochwin
Na otwarcie nowej izolatki przyszli (od lewej): dyrektor szpitala Jerzy Kułakowski, Jerzy Woronowicz, główny wykonawca i Krzysztof Szczebiot, prezes stowarzyszenia Kładka i zastępca burmistrza Sokółki
Na otwarcie nowej izolatki przyszli (od lewej): dyrektor szpitala Jerzy Kułakowski, Jerzy Woronowicz, główny wykonawca i Krzysztof Szczebiot, prezes stowarzyszenia Kładka i zastępca burmistrza Sokółki Martyna Tochwin
Zakończył się remont izolatki na oddziale dziecięcym sokólskiego szpitala. Dzięki pieniądzom z Fundacji Warty i Kredyt Banku wyremontowali go wspólnie wolontariusze ze Stowarzyszenia Kładka i ludzie dobrej woli, którzy za burzenie ścian, malowanie i układanie glazury nie wzięli ani złotówki.

To było moje marzenie. Często byłam pacjentką tego oddziału i zawsze chciałam coś tu zmienić. W końcu się udało - cieszy się Joanna Raczkowska ze Stowarzyszenia Kładka, dzięki staraniom której udało się wyremontować izolatkę.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie dotacja z Fundacji Warty i Kredyt Banku. To właśnie Joanna znalazła ją w Warszawie i sama napisała wniosek.

- Dostaliśmy 12 tysięcy złotych. Za dwa tysiące organizujemy dzieciom na oddziale cykliczne zajęcia plastyczne. Resztę pieniędzy pochłonął remont sali - wylicza wolontariuszka.

Choć odnowiona została tylko jedna z kilkunastu sal na oddziale, jej remont trwał prawie cztery miesiące. Udało się m.in. dzięki społecznikom, którzy pracowali za darmo. - Szczególne podziękowania należą się panu Jerzemu Woronowiczowi. Razem ze swoją ekipą remontową wykonał większość prac - mówi Joanna Raczkowska.

A było co robić. Zostały wymienione drzwi, powiększona łazienka, wymieniona armatura, wygładzone i odmalowane ściany. Osobiście przy pracach pomagał nawet Krzysztof Szczebiot, prezes Kładki i zastępca burmistrza Sokółki.

- To taki mój skromny wkład w prace. Ale trzeba pamiętać, że to głównie sukces pani Joanny, która była główną sprawczynią tego zamieszania - mówi Krzysztof Szczebiot.

Odnowiona izolatka w niczym nie przypomina sali sprzed kilku miesięcy.

- Dodatkowo wyposażyliśmy ją w pościel, koce. Kupiliśmy nowe krzesła, odnowiliśmy stary stół, a na ściany powiesiliśmy malowidła Diany Raczkowskiej z Racewa - podkreśla wolontariuszka.
W projekt zaangażowani są też pracownicy sokólskiego oddziału Kredyt Banku, którzy prowadzili zajęcia plastycznych z małymi pacjentami.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny