Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła talentów wystawia musical Arka Noemi (wideo)

Jerzy Doroszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 32
Pierwsi absolwenci białostockiej Szkoły Talentów wczoraj na Rynku Kościuszki śpiewali i wspólnie z białostoczanami budowali ekologiczną arkę
Pierwsi absolwenci białostockiej Szkoły Talentów wczoraj na Rynku Kościuszki śpiewali i wspólnie z białostoczanami budowali ekologiczną arkę Jerzy Doroszkiewicz
Pierwsi dyplomanci Studium Wokalno-Aktorskiego Szkoła Talentów w niedzielę zagrają w polskiej prapremierze amerykańskiego przedstawienia o wolności i tolerancji.

Już w niedzielę białostoczanie jako pierwsi w Polsce będą mogli zobaczyć amerykański musical o tolerancji. Na swój spektakl dyplomowy przygotowali go pierwsi absolwenci białostockiej Szkoły Talentów.

Pod taką popularną nazwą funkcjonuje bowiem od czterech lat Studium Wokalno-Aktorskie. Jego pomysłodawcą był jeszcze Marcin Nałęcz-Niesiołowski, dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej, który wpierw zainicjował budowę gmachu przy Odeskiej, a później chciał przygotowywać w Białymstoku zaplecze do wielkich operowych produkcji. Jego następca Roberto Skolmowski rozwiązał umowę ze studium.

Zanim jego pierwsi absolwenci trafią na deski scen i teatrów będą musieli pokazać wszystko, czego nauczyli się przez cztery lata w szkole. Okazją do dyplomu będzie prapremiera amerykańskiego musicalu Eli Yamina i Clifforda Carlsona "Arka Noemi“.

- Musical to zadania, które nie każdy aktor potrafi połączyć - mówi Robert Drobniuch, reżyser spektaklu. - Moim zdaniem program studium przygotował słuchaczy do zagrania musicalu.

Na taki pomysł wpadła podczas wizyty w USA Agata Obuchowicz, wicedyrektorka studium.

- Na wakacjach w Nowym Jorku poznałam twórcę - wspomina. - Zafascynowała mnie jego muzyka i osobowość.

"Arka Noemi“ opowiada o grupie młodych ludzi, którzy ratują przed powodzią zwierzęta z zoo.

- W tym musicalu odnajdziemy opowieść o tolerancji, wolności, a nawet o wegetarianiźmie - wylicza Monika Filim, jedna z absolwentek studium.

- Mam nadzieję, że wraz z tym spektaklem do Białegostoku dotarł duch Nowego Jorku, taki stan umysłu - mówi Obuchowicz. - Mnie kojarzy się to z wielką energią i olbrzymim potencjałem twórczym, a także otwartością i tolerancją, a tego brakuje w naszym mieście. Ufam, że dzięki musicalowi będzie jej w Białymstoku więcej.

Nie wiadomo za to, jakie będą dalsze losy dyplomantów.

- Jestem przekonana, że wszyscy słuchacze zostaną w Białymstoku, bo są związani z tym miastem i będą chcieli właśnie tu szerzyć kulturę muzyczną - twierdzi Angelika Arendt-Zadykowicz, dyrektorka studium.

- Mamy też nadzieję na różne teatry muzyczne w Polsce, a może i za granicą -- dodaje Monika Filim, dyplomantka.

Premiera w niedzielę o godz. 17 w Białostockim Teatrze Lalek.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny