- Kiedy dwa lata temu zdawałam egzamin na kartę rowerową musieliśmy jeździć między plecakami - mówi Patrycja Wierzbicka. - To miasteczko jest bardzo realistyczne. Ma przejścia, znaki i sygnalizację.
- W tym roku przygotowuję się do egzaminu - dodaje Mateusz Wilczyński. - Wierzę, że treningi na tym placu pomogą mi.
Od wczoraj młodzi białostoczanie mogą uczyć się zasad ruchu drogowego w pierwszym mobilnym miasteczku rowerowym rozstawionym przy Szkole Podstawowej nr 21 przy ul. Polowej. Każda szkoła, która chciałaby skorzystać z placu manewrowego, powinna wcześniej skontaktować się ze strażą miejską. Numery kontaktowe będą podane na stronie internetowej straży.
Strażnicy przeprowadzą w szkołach zajęcia teoretyczne, podczas których nauczą przepisów ruchu drogowego młodych rowerzystów. Następnie zabiorą uczniów do miasteczka, gdzie będą mieli szansę na sprawdzenie w praktyce zdobytych umiejętności. Strażnicy nie będą egzaminować uczniów, ponieważ takie uprawnienia mają dyrektorzy szkół.
Miasteczko będzie działać przez cały rok
Choć miasto nie znalazło budynku, w którym mogłyby się odbywać zajęcia, miasteczko ma działać przez cały rok.
- Każda zainteresowana szkoła będzie mogła rozłożyć plac w swojej sali gimnastycznej - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
- Ideą miasteczka jest mobilność i dostępność dla wszystkich - dodaje Krzysztof Kolenda, komendant straży miejskiej. - Będziemy je przewozić wszędzie tam, gdzie będzie potrzebne.
Tymczasem Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego kupił już drugie miasteczko.
- Prowadzimy rozmowy ze szkołami, które chciałyby je wypożyczyć - mówi Andrzej Daniszewski, dyrektor WORD w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?