Strażnicy zabezpieczyli dowody łamania prawa
(fot. Straż Miejska w Białymstoku)
W miniony piątek, około godziny 13, strażnicy miejscy patrolujący rejon ulicy Wschodniej zwrócili uwagę na świeżo porozklejane plakaty.
- Z uwagi na fakt , że tego typu reklamy nie wyglądają estetycznie, a przede wszystkim zostały umieszczone w miejscu niedozwolonym, strażnicy postanowili skontrolować pobliskie ulice - wyjaśnia Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy białostockiej Straży Miejskiej.
Po kilku minutach strażnicy dopadli plakaciarza. Za nielegalne plakatowanie został ukarany mandatem karnym i zobowiązał się jednocześnie do usunięcia rozklejonych wcześniej plakatów.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń art. 63a - Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
- Rozwieszanie plakatów w miejscu do tego nieprzeznaczonym, to także kwestia związana z estetyką naszego miasta - przypomina rzecznik Pietraszewski. - Pamiętajmy, że Białystok nigdy nie będzie czysty, jeżeli nie zadbają o to wszyscy jego mieszkańcy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?