Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spadek się nie zmarnuje. Dzieci dostaną wyprawki

Aneta Boruch [email protected]
Organizacje pozarządowe bardzo ucieszył dar miasta w postaci piórników - odebrały je m.in. Andżelika Borys ze Związku Polaków na Białorusi (z lewej) i Marta Chomaniuk z Eleosu.
Organizacje pozarządowe bardzo ucieszył dar miasta w postaci piórników - odebrały je m.in. Andżelika Borys ze Związku Polaków na Białorusi (z lewej) i Marta Chomaniuk z Eleosu. Andrzej Zgiet
Ponad 6 tys. piórników i tornistrów otrzymały wczoraj organizacje pozarządowe od prezydenta Białegostoku. To spadek, który otrzymało miasto.

Wspólne zbieranie wyprawek szkolnych to jeden z elementów działalności organizacji charytatywnych. W tym roku te działania wsparły władze Białegostoku.

Wczoraj piórniki i tornistry z rąk prezydenta Tadeusza Truskolaskiego odebrali przedstawiciele sześciu organizacji pozarządowych, wspierających uczniów i przedszkolaków: Związku Polaków na Białorusi, Caritas, Eleosu, Rubieży, Stowarzyszenia Droga i białostockiego oddziału Wspólnoty Polskiej. Rozdane wczoraj piórniki to spadek, jaki przypadł miastu po jednym ze zmarłych mieszkańców, który zajmował się handlem artykułami szkolnymi.

Spora część darów znajdzie się w tornistrach polskich dzieci za naszymi wschodnimi granicami. Dwa tysiące piórników od władz Białegostoku trafiło m.in. do Związku Polaków na Białorusi.

- Dla nas to bardzo ważna i znacząca pomoc - cieszyła się Andżelika Borys, prezes Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi. - Przekażemy je dzieciom nie tylko na Grodzieńszczyźnie, ale też w dalszych zakątkach Białorusi. Planujemy wyjazd do okręgu homelskiego.

- My już wysłaliśmy jedną partię przyborów szkolnych do Lidy i Nowogródka - mówił z kolei Józef Kulikowski, prezes stowarzyszenia Rubież. - Kolejną szykujemy na Ukrainę. Dla uczniów na wschodzie to ważne, będą pamiętali, że to prezent z Polski.
W Białymstoku i regionie wyprawki te za pośrednictwem organizacji charytatywnych otrzymają dzieci z rodzin borykających się z kłopotami materialnymi. - Wiemy, że czekających na nie dzieci i rodziców, którzy mają kłopoty finansowe jest w naszym regionie niemało - podkreślał ksiądz Adam Kozikowski z Caritas.

- W ubiegłych latach liczba dzieci potrzebujących wsparcia systematycznie rosła. Tegorocznej akcji jeszcze nie podsumowaliśmy - dodawała Bogumiła Maleszewska, również reprezentująca Caritas.

Organizacje docierają do osób i rodzin, potrzebujących pomocy głównie poprzez prowadzone świetlice.

- Od czerwca robiliśmy rozeznanie co jest potrzebne naszym podopiecznym - tłumaczyła Marta Chomaniuk z Eleosu. - Rodzice kierowali do nas podania z prośbą o podręczniki, ćwiczenia, artykuły szkolne. Cały czas zgłaszają się nowe osoby.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny