Sokoliada 2008

Pogoda w niedzielę, 22 czerwca dopisała. Chociaż strażakom z jednostek OSP żadne wichry i deszcze nie są straszne, to jednak dzięki słońcu i temperaturze dopisała też publiczność.

Strażackie zmagania i bigos

W gminie działają trzy Ochotnicze Straże Pożarne - w Sokołach, Jeńkach i Bruszewie. Po raz pierwszy zostali do zawodów zaproszeni ochotnicy z niedalekich Kuleszów Kościelnych. OSP Sokoły dysponuje najlepszym sprzętem pożarniczym, gdyż jednostka jest włączona do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego.

Jednak tym razem w zawodach zwyciężyła drużyna z Bruszewa, wyprzedzając kolegów z Sokół różnicą zaledwie 0,8 pkt. Gratuluję zwycięstwa strażakom - mówił, wręczając puchar wójt Józef Zajkowski. - Dzisiaj nawet wiatr wam pomagał. A strażacy rywalizowali w sztafecie pożarniczej oraz ćwiczeniach bojowych.

- Jest to ważny element przygotowania strażaków-ochotników - mówi kpt. Adam Frankowski z Komendy Powiatowej PSP w Wysokiem Mazowieckiem. - Strażacy wykazali się dobrą sprawnością i świetną znajomością sprzętu.

Po zawodach wójt gminy Sokoły zaprosił zawodników i gości z powiatu na strażacki bigos. Dało się jednak słyszeć głosy, że ochotnicy z Sokół po prostu Ci jednak z cała pewnością zapracowali na sukces ciężkim całorocznym treningiem. Rewanż za rok.

Wyszło, że ma być Sokoliada...

- Zastanawiałem się jak nazwać tę imprezę. Wyszło Sokoliada - mówi Lech Mazurek, nowy dyrektor GOK w Sokołach. - Za rok, jak się uda, będzie wokół naszego ośrodka wspaniały teren rekreacyjny.

A tymczasem na rozległym, lecz nieco zaniedbanym placu, stanęły stoliki z parasolami, stoiska grillowe, trampolina dla dzieci, stragany... Już o godz.15 było dużo ludzi, a miejsca na parkowanie samochodów zabrakło.

- Dobra impreza - mówi jeden z mieszkańców wsi Jamiołki. - Tylko szkoda, że żadne z dzieci nie ma jeszcze prawa jazdy - dodaje, spoglądając na popijających piwo kolegów.

Na początek widzowie mogli obejrzeć popisy artystyczne uczniów ze szkół gminnych. Swój występ mieli też pensjonariusze Warsztatów Terapii Zajęciowej w Starych Raciborach. Gwiazdą wieczoru była Sejneńska Kapela Kresowa. Na koniec wszystkim chętnym do potańcówki zagrał zespół Nocny Kwartet. Warto zauwazyć, że takie imprezy są potrzebne. Niekoniecznie raz w roku.