Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słoneczny Stok - mieszkańcy mieli rację, prokuratura potwierdza.

Izabela [email protected]: 085 748 95 18
A prokuratura potwierdza. Zarząd "Słonecznego Stoku" mógł złamać prawo, ustalając dopłaty za wodę.

Mam nadzieję, że prezesi zostaną ukarani za swoje działania - cieszy się Dariusz Saczawa, spółdzielca, który pierwszy złożył wniosek w prokuraturze. Zdenerwował się, gdy spółdzielnia nałożyła wysokie dopłaty za wodę. Potem podobny wniosek złożyło jeszcze 40 innych lokatorów.

Mamy uzasadnione podejrzenie

Prokuratura zaczęła sprawdzać te doniesienia. Przez miesiąc przesłuchani zostali świadkowie, spółdzielnia musiała dostarczyć też swoją dokumentację.

Teraz prokuratorzy potwierdzili zarzuty ludzi: - Materiał dowodowy rodzi uzasadnione podejrzenie niegospodarności zarządu spółdzielni - mówi nam Bożena Kiszło z Prokuratury Rejonowej w Białymstoku. - Dlatego też zdecydowaliśmy o wszczęciu śledztwa.

Prokurator ponownie przesłucha świadków, przeanalizuje dowody, a jeżeli będzie taka potrzeba - powoła biegłego.

- Dopiero potem zadecyduje, czy zarzuty kierowane przez mieszkańców pod adresem zarządu spółdzielni są uzasadnione, czy też sprawę umorzy - tłumaczy Kiszło.

Poszło o dopłatę za wodę

A to ciekawe

Włodzimierz Abramowicz, były już wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Słoneczny Stok", niedługo po tym, jak sprawa związana z dopłatami za wodę znalazła swój finał w prokuraturze, został odwołany. Nadal jest pracownikiem spółdzielni, bo nie odebrał wypowiedzenia. Do 23 marca był na zwolnieniu lekarskim. Teraz je przedłużył do 14 kwietnia.

Przypomnijmy. Spółdzielnia "Słoneczny Stok" na początku stycznia wystawiła swoim mieszkańcom rachunki za wodę. Zdaniem lokatorów: zawyżone. Okzało się bowiem, że niektórzy z nich mają dopłacić nawet kilkaset złotych za wodę, której nie zużyli.

"Poranny" jako pierwszy zainteresował się tą sprawą. Dzięki temu okazało się, że uchwałę zmieniającą sposób rozliczania wody rada nadzorcza spółdzielni zatwierdziła dopiero 28 stycznia 2008 roku. Czyli po tym, jak mieszkańcy dostali rachunki.

Teraz prokuratura to sprawdza. Co na to prezes spółdzielni? - Póki nie otrzymałem żadnej decyzji na piśmie, nie chcę komentować sprawy - mówi Jerzy Cywoniuk, prezes "Słonecznego Stoku". - Ale co do niegospodarności to wcale nie uważam, żebyśmy źle zarządzali spółdzielnią.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny