Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Sobieski

Włodzimierz Jarmolik
Wikipedia
W Tykocinie, wśród wielu zabytków, zachował się dawny klasztor bernardyński z końca XVIIIw. W lewym skrzydle budynku jest nadal kościół pw. Nawiedzenia NMP. A w nim dwie tablice z 1614 r. z nazwiskiem Sebastiana Sobieskiego.

Odwiedzający świątynię łatwo mogą zobaczyć dwie prostokątne tablice wmurowane po obu stronach głównego wejścia. Na tablicach widnieje zatarty nieco napis w języku łacińskim. Oto jego polskie streszczenie: Sebastianowi Sobieskiemu, chorążemu koronnemu, który pierwszą młodość u boku króla Stefana strawił, a później pozostały wiek Zygmuntowi II poświęcił. Zmarł 9 października 1614 r. Podpis: Anna Zebrzydowska PM.

Kiedy swego czasu zetknąłem się z powyższym epitafium tykocińskim, od razu zaczęły dręczyć mnie pytania. Kim był Sebastian Sobieski? Jaki związek zachodził między nim a późniejszym królem Janem III? Co łączyło go z Tykocinem? Wreszcie, dlaczego tablica nagrobna osoby zmarłej w 1614 r. znalazła się na zewnętrznej ścianie budowli wzniesionej u schyłku XVIII w.? Poszukiwania w źródłach historycznych i literaturze przyniosły pewne odpowiedzi, co do rozwiązania tej zagadki.

Sebastian Sobieski, herbu Janina, urodzony około 1552 r., okazał się być młodszym bratem Marka Sobieskiego, dziada Jana III Sobieskiego. Niewiele jednak wiadomo o kolejach jego życia. Służbę publiczną rozpoczął jako dworzanin Stefana Batorego. Za zasługi oddane Zygmuntowi III, zarówno w czasie pokoju, jak też na wojnie, a może również dzięki protekcji starszego brata, otrzymał w 1597 r. chorożestwo nadworne koronne. Z Anną Zebrzydowską z Więcborka miał dwóch synów: Tomasza i Stefana oraz córkę, Zofię Konstancję.

Niewiele także można powiedzieć o związku Sebastiana Sobieskiego z Podlasiem i samym Tykocinem. Chyba najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem, że właśnie w tym mieście zakończył swój żywot (dowód tablica nagrobna), jest pokrewieństwo łączące go z rodziną ówczesnego starosty tykocińskiego.

Od 1613 r. urząd ten sprawował Krzysztof Wiesiołowski, dziedzic Białegostoku. Poślubił on kilka lat wcześniej Aleksandrę Mariannę, córkę Marka Sobieskiego, a więc bratanicę naszego bohatera. Młoda para bardzo chętnie przebywała w Tykocinie, przyjmując tam właśnie swoich krewnych, przyjaciół i znajomych.

Zmarły w wieku około 62 lat chorąży koronny podchowany został w tykocińskim kościele ojców bernardynów, mieszczącym się wówczas po drugiej stronie Narwi, na kępie wśród mokradeł. Klasztor ów ufundował pod koniec XV w. Marcin Gasztołd, wojewoda kijowski, ówczesny właściciel Tykocina. W tej samej krypcie, co Sebastian Sobieski, pod ołtarzem Jezusa Ukrzyżowanego, spoczęli już wcześniej Anna i Łukasz Górniccy (o nich będzie w następnych odcinkach tego cyklu). Wewnątrz kościoła, zapewne w pobliżu wspomnianego ołtarza, wmurowano zostało epitafium nagrobne, które mężowi zafundowała Anna z Zebrzydowskich Sobieska.

Około 1768 r. z powodu złego stanu murów, dotychczasowy kościół bernardynów został rozebrany. Jan Klemens Branicki, właściciel wielkich dóbr na Podlasiu, w których skład wchodził także Tykocin, polecił wznieść na użytek zakonników nowy budynek klasztorny. Wyznaczył nań miejsce po drugiej stronie miasta przy gościńcu sokołowskim (dziś ulica Klasztorna). Rozpoczętą w 1771 r. inwestycję ukończono jednak dopiero pod koniec XVIII w.

Przeprowadzając się do nowych budynków bernardyni zabrali również ze swojego dawnego kościoła znajdujące się tam pomniki nagrobne. Jednym z nich było właśnie epitafium poświęcone Sebastianowi Sobieskiemu. W 1847 r. zostało ono wydobyte z zapomnienia przez gwardiana bernardynów - Mellera. Przełożony klasztoru tykocińskiego polecił je odnowić i wstawić w miejsce, w którym pozostaje po dzień dzisiejszy. Taką oto historię kryją w sobie dwie płyty z zatartym już przez czas napisem. Podobnych tajemnic na podlaskiej ziemi jest dużo więcej.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny