Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżki rowerowe w Białymstoku nie są odśnieżane zimą. Władze: Odśnieżanie ścieżek to koszt 2 mln zł

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Bartosz Czarniecki z Rowerowego Białegostoku uważa, że ścieżka rowerowa jest częścią drogi i trzeba ją odśnieżać
Bartosz Czarniecki z Rowerowego Białegostoku uważa, że ścieżka rowerowa jest częścią drogi i trzeba ją odśnieżać Wojciech Wojtkielewicz
Rowerowy Białystok napisał do miasta petycję, by odśnieżać ścieżki rowerowe. Władze: to zbyt drogie.

Cały świat stawia na rowery i ekologię, Białystok nie może być w ogonie - mówi Piotr Kempisty z Rowerowego Białegostoku.

Stowarzyszenie walczy o to, by miasto odśnieżało ścieżki rowerowe. Na swoją petycję dostało odpowiedź, że kosztowałoby to 2 mln zł.

- To zawrotna suma. W Warszawie jednorazowa akcja odśnieżania 121 km dróg dla rowerów kosztuje 100 tys. zł. Gdyby więc odśnieżyć u nas chociaż 50 km, co stanowi połowę białostockich ścieżek, to za 2 mln zł moglibyśmy przeprowadzić 40 akcji odśnieżania - liczy Kempisty.

A nie ma takiej potrzeby. - W Warszawie do ostatnich opadów śniegu przeprowadzono trzy takie akcje - dodaje społecznik.

Na profilu facebookowym stowarzyszenia czytamy, że nie należałoby odśnieżać wszystkiego, a tylko główne trasy rowerowe. Nie trzeba sypać soli - wystarczy przejechać zamiatarką godzinę po ustaniu opadów, kiedy śnieg jest jeszcze sypki i łatwy do usunięcia. Poza tym: „Nikt nie wymaga aby w Białymstoku drogi dla rowerów były odśnieżane w standardzie pasa startowego dla samolotów, bo chyba stąd te dwie bańki”.

Anna Kowalska z magistratu mówi, że choć ostatnie trzy sezony były dość łagodne, to liczba akcji czynnych, czynnych ciągłych i interwencyjnych wynosiła około 35 w roku. - Pamiętajmy, że Białystok jest dużo bardziej doświadczany przez zimę niż Warszawa - podkreśla.

Według niej białostockie ścieżki rowerowe mają delikatną podbudowę, więc nie są dostosowane do tego, by jeździł po nich sprzęt. Trzeba byłoby więc odśnieżać ręcznie.

- Poza tym nie byłoby miejsca, gdzie można zepchnąć śnieg. Trzeba byłoby go wywozić, co podnosi koszty. Do zwalczania śliskości trzeba byłoby stosować chlorek magnezu, który nie zniszczy nam zieleńców. Problem w tym, że chlorek magnezu jest czterokrotnie droższy niż sól drogowa i trudno go stosować bez użycia posypywarek - twierdzi urzędniczka.

Piotra Kempistego te argumenty nie przekonują. - Uważam, że do odśnieżania mogłoby być używane lekkie zamiatarki. Śnieg można spychać na pobocza, a zieleńce nie zawsze towarzyszą ścieżkom rowerowym - komentuje.

Anna Kowalska twierdzi jednak, że utrzymanie chodników kosztuje od 1 do 2 gr za 1 mkw. to przy ścieżkach rowerowych cena sięgnęłaby 4 groszy.

Zobacz koniecznie: Ty tu nie wejdziesz. KPK Białystok - zobacz jak wygląda praca kierowcy autobusu w Białymstoku [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny