Ruch Wysokie Mazowieckie - Sparta 1951 Szepietowo

- Zagramy na wyjeździe, gdzie wiedzie nam się dużo gorzej niż u siebie. Założyliśmy jednak, że do końca sezonu chcemy wygrać wszystkie mecze, dlatego chcemy powalczyć z Włókniarzem o całą pulę - mówi Piotr Pawluczuk, trener Puszczy.

Białostoczanie zagrają wyjątkowo pod wodzą Artura Woronieckiego. Nominalny szkoleniowiec Włókniarza Artur Dakowicz przebywa obecnie za granicą na kursie trenerów, jednak przez telefon ustalał taktykę na potyczkę.

- Na pewno nie będzie to łatwy mecz, gdyż beniaminek z Hajnówki spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze - zauważa Dakowicz. - Wierzę jednak, że jesteśmy w stanie pokazać większe umiejętności na boisku i przede wszystkim dyscyplinę taktyczną. Jeśli tak się stanie, to wygramy - dodaje.

Nie pozabijać się

W Szepietowie zdecydowanym faworytem będzie Ruch, jednak gospodarze na pewno zechcą w derbach powiatu utrzeć nosa lokalnym rywalom.

- Przestrzegam swoich piłkarzy, żeby nie dali się wciągnąć w atmosferę tego spotkania i żeby się nie zabijali. Na pewno Sparta podchodzi do niedzielnej potyczki bardzo poważnie. Wiadomo - derby. Poza tym, przyjeżdża lider, będą chcieli się pokazać przed kibicami - mówi Przemysław Kołłątaj, trener Mlecznych.
Interesująco zapowiada się także spotkanie wicelidera Cresovii Siemiatycze, która podejmie KS Michałowo. Gospodarze zechcą zrehabilitować się za ostatnią wpadkę w Łomży, gdzie tylko zremisowali z Perspektywą.

- Po takim meczu można nabrać sporo obaw. Widzimy, że każde spotkanie jest dla nas ciężkie, dlatego trudno wskazać faworyta - mówi Marcin Stypułkowski, trener Cresovii.
Szkoleniowiec z Siemiatycz będzie miał dziś większe pole manewru, bowiem do składu wracają napastnicy - Kamil Zalewski i Grzegorz Badowiec, których zabrakło w Łomży.

Bez podstawowego defensora - Mateusza Sowy zagrają dziś w Szczuczynie piłkarze Wissy. Rywalem spadkowicza z III ligi będzie Hetman Tykocin. Oba zespoły mają aspiracje włączenia się do walki o awans.

- Musimy podejść do meczu skoncentrowani. Hetman wygrał pięć ostatnich spotkań i to robi wrażenie - przyznaje Janusz Limberger, trener Wissy. - Analizowałem skład rywali i gra tam wielu zawodników, którzy wychowali się w Jagiellonii. Ale boisko wszystko zweryfikuje - dodaje.

Oddać czerwoną latarnię

Ciekawie zapowiada się też mecz w Surażu, gdzie Znicz podejmie Gryfa Gródek. Przegrany zostanie samodzielną czerwoną latarnią tabeli.

- Jedziemy do Suraża z nadziejami przekazania mało zaszczytnego ostatniego miejsca rywalom. Od kilku tygodni prezentujemy się całkiem nieźle i zaczęliśmy w końcu punktować - mówi Jan Łotysz, trener Gryfa. - Dodatkowym smaczkiem będzie to, że zagramy przeciwko drużynie, prowadzonej przez naszego byłego szkoleniowca Dariusza Ostaszewskiego. Jedni i drudzy na pewno będą mocno umotywowani - nie ma wątpliwości Łotysz.

Program 14. kolejki
Sobota: Włókniarz Białystok - Puszcza Hajnówka (godz. 11), Wissa Szczuczyn - Hetman Tykocin (12), Sparta Augustów - Tur Bielsk Podlaski (14), MKS Mielnik - LZS Narewka (14), Cresovia Siemiatycze - KS Michałowo (14), Promień Mońki - Perpektywa Łomża (15), Znicz Suraż - Gryf Gródek (15).
Niedziela: Sparta 1951 Szepietowo - Ruch Wysokie Mazowieckie (15).
Pauzuje: Hetman Białystok.
auzuje: Hetman Białystok.

tabela

1. Ruch 13 36 60:12
2. Cresovia 12 27 26:12
3. Puszcza 13 26 23:11
4. Hetman T. 12 24 16:11
5. Wissa 12 23 20:11
6. Włókniarz 12 21 29:19
7. KS Michałowo 12 19 17:18
8. LZS Narewka 12 18 14:17
9. Tur 12 16 13:17
10. Hetman B. 13 16 15:24
11. Sparta Sz. 12 13 12:15
12. Promień 12 12 14:18
13. MKS Mielnik 12 11 15:20
14. Sparta A. 13 11 16:34
15. Perspektywa 12 7 17:27
16. Znicz 12 6 12:32
17. Gryf 12 6 10:31