Rozwój Polski Wschodniej. Inwestycje za ponad miliard złotych.

Ten program to było prawdziwe koło zamachowe dla naszych inwestycji, szczególnie drogowych – ocenia prezydent Tadeusz Truskolaski. – Np. trasy generalskiej w ogóle byśmy nie ruszali, bo bez unijnych dotacji nie byłoby nas stać na jej przebudowę.

Program Rozwój Polski Wschodniej stał się także impulsem do rozwoju Białegostoku. Dzięki niemu w latach 2007-13 w mieście zrealizowane będą inwestycje o wartości 1,08 miliarda złotych.

Głównie są to bardzo duże i kosztowne projekty. Jednym z nich jest budowa Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego. Wkrótce w dwóch nowoczesnych budynkach będą tu mogły działać innowacyjne firmy różnych branż.

Przede wszystkim jednak efekty działania programu widać na białostockich ulicach, m.in. na niedawno oddanym kierowcom do użytku przedłużeniu ulicy Piastowskiej. A także na trasie generalskiej, która w 2014 roku będzie już na całej długości zmodernizowana. Miasto właśnie podpisało umowę na unijne dofinansowanie przebudowy ulicy Kleeberga. Od dłuższego czasu drogowcy pracują na ulicy gen. Andersa i jej przedłużeniu w stronę Zaścianek. A od dwóch lat białostoczanie jeżdżą nową ulicą gen. Maczka.
W kilku etapach udało się też unowocześnić białostocką komunikację miejską. Najpierw miasto zakupiło 48 nowych autobusów. Niedawno – kolejnych 70.

Zmodernizowano też m.in. główne ulice na osiedlu Antoniuk, przebudowuje się aleja Piłsudskiego, przy której powstanie centrum przesiadkowe. Białystok wprowadził też kartę miejską i stworzy centrum zarządzania ruchem.

Władze miasta już teraz myślą o inwestycjach, które będzie można sfinansować z drugiej edycji programu Rozwój Polski Wschodniej.
– Planujemy wybudować wtedy Centralny Węzeł Komunikacyjny w rejonie dworców PKP i PKS oraz zachodnią obwodnicę miasta – wylicza Tadeusz Truskolaski. – I ewentualnie także tzw. buspasy czwartej generacji. Chodzi o specjalnie wytyczone trasy, po których będą jeździły tylko autobusy.
– Białystok bardzo skorzystał na tym programie i zrobił to z głową – uważa Zbigniew Sulewski z Centrum im. Adama Smitha. – Przez wiele lat nie budowano u nas dróg i ulic, dobrze więc, że teraz udało się to zmienić. Natomiast myślę, że na efekty działania parku naukowo-technologicznego trzeba poczekać.