Tak, miłość, bo nowoczesne słowo związek, który się wszak może wypalić, jest zwyczajnie niestosowne. A w dialogach nakręconych w "Przed północą" dwoje dojrzałych ludzi opowiada o swoich uczuciach, z emocjami, ale bez złości i jednocześnie potrafi się ze sobą dogadać, mimo naturalnych różnic, jakie ich dzielą. Może ich także i podzielić i rozdzielić dziecko filmowego Jessego, które musi mieszkać w USA, podczas gdy jego rozwiedziony ojciec wiedzie udane życie we Francji i ma nowe potomstwo.
Dziś taka sytuacja nikogo nie dziwi, ale rozterki i frustracje rodziców Richard Linklater wspólnie z Deply i Hawke oddali tak przekonująco, jakby były częścią ich własnego życia. Kluczowa rozmowa między małżonkami to właściwie opowieść, że mimo walk feministek to kobiety nadal pracują na przysłowiowe dwa etaty, nawet jeśli robią karierę. To także rewelacyjny zapis sinusoidy emocji, jaka może się pojawić między naprawdę kochającym się małżeństwem. I jeszcze jedno - dowód, że w prawdziwej miłości mogą być kolce, ale trudno w niej wytrwać bez poczucia humoru.
"Przed północą" to świetne, nie tylko wakacyjne kino, choć cała historia dzieje się na greckim Peloponezie. To także przypomnienie, że sekretem udanego małżeństwa jest szacunek, kompromis i chyba jednak - poczucie humoru.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?