Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ranking IBnGR i Fundacji Adenauera: Słabe drogi, brak lotniska. To zniechęca inwestorów

Julita Januszkiewicz
Brak lotniska to jeden z powodów, dla którego mamy ostatnie miejsce w kraju
Brak lotniska to jeden z powodów, dla którego mamy ostatnie miejsce w kraju Jarosław Sołomacha
Podlasie to region o najniższej atrakcyjności inwestycyjnej. Nie mamy dobrych terenów i dróg, lotniska. Mało też zarabiamy. Za to jest u nas bezpiecznie - to zresztą nasz jedyny atut. Tak wynika z rankingu przygotowanego przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową oraz Fundację Konrada Adenauera.

- Niestety, taka jest prawda. Podlasie jest źle postrzegane z powodu słabo rozwiniętej infrastruktury. I tak będzie dopóki nie powstanie u nas lotnisko. Nasz wizerunek Zielonych Płuc nie wystarcza, by przyciągnąć inwestorów - zauważa Lech Pilecki, prezes Podlaskiego Klubu Biznesu.

Najsłabszą stroną Podlasia jest tak zwana dostępność transportowa. Chodzi głównie o brak portu lotniczego. Naszym atutem jest bliskość Warszawy, nie ma jednak z nią dobrego połączenia.

- Biznesmeni chcą się szybko dostać do celu. A jeśli tym celem jest nasz region, to mogą wybierać pomiędzy pociągiem a samochodem. Pierwszy sposób to wyzwanie, a drugi adrenalina. Samolot to marzenie - komentuje profesor Robert Ciborowski, ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku. Jego także wyniki rankingu nie dziwią.

Podlaskie przegrywa z innymi regionami, bo przedsiębiorcy nie mogą tu liczyć na atrakcyjną ofertę. Brakuje u nas terenów pod inwestycje i wykwalifikowanych pracowników. Po stronie minusów mamy też słabe zaludnienie i niskie zarobki.

- Ciągle jesteśmy postrzegani jako Polska B i trudno to zmienić. Nie ma u nas dynamiki rozwoju - podkreśla prof. Ciborowski.

Marszałek: Podlaskie rozwija się dynamicznie

Zdaniem Lecha Pileckiego, Podlaskie potrzebuje wytyczenia wiodącego kierunku rozwoju.

- Przydałby się konkretny zakład produkcyjny, który mógłby zachęcić innych przedsiębiorców. Jak mamy rozwinąć np. turystykę, jeśli nie ma głównej, ekspresowej drogi Via Carpatia? - zastanawia się przedsiębiorca.

Ranking, jak podkreślają jego autorzy, nie jest podpowiedzią dla przedsiębiorców, gdzie warto inwestować. To raczej wskazówka dla władz samorządowych, co jest mocną, a co słabą stroną regionu i nad czym trzeba popracować.

Walenty Korycki, wicemarszałek województwa podlaskiego odpowiedzialny za infrastrukturę, jest zaskoczony wynikami rankingu.

- Nie zgadzam się z tymi ocenami. Rozwijamy się dynamiczne. Mamy się czym pochwalić - uważa.

Z kolei marszałek województwa Jarosław Dworzański zapewnia, że urzędnicy robią wszystko, by nadrobić zaległości.

- Mamy świadomość, że trzeba przygotować tereny pod inwestycje oraz wspierać przedsiębiorców, na przykład poprzez ulgi podatkowe - mówi marszałek. - Staramy się maksymalnie wykorzystywać fundusze z programu Rozwój Polski Wschodniej, jednak potrzeby są znacznie większe. Dlatego będziemy korzystać z innych programów centralnych i starać się o fundusze z Unii Europejskiej.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny