Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rady osiedli ruszą we wrześniu. Dziś wybiorą przewodniczących

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Radny PiS Zbigniew Brożek, przewodniczący miejskiej komisji wyborczej do rad osiedli.
Radny PiS Zbigniew Brożek, przewodniczący miejskiej komisji wyborczej do rad osiedli. Wojciech Wojtkielewicz
Na ostatniej sesji stwierdzono ważność wyborów. Rady powstały na jedenastu osiedlach. Dziś spotykają się na swoich pierwszych posiedzeniach.

Jako pierwsza rada osiedla Białostoczek, a potem w godzinnych odstępach kolejne. Tak sami jutro i pojutrze. Rady jedenastu osiedli - bo tyle ostatecznie zostało powołanych - spotkają się na swoich pierwszych posiedzeniach.

- Z pracą ruszą we wrześniu. Teraz jedynie powołają przewodniczących - mówi radny PiS Zbigniew Brożek, przewodniczący miejskiej komisji wyborczej.

Wybór przewodniczącego odbędzie się w głosowaniu tajnym, bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej dwóch trzecich statutowej liczby członków rady. Później przyjdzie czas na powołanie zarządów, w skład których poza przewodniczącym wejdzie dwóch jego zastępców, skarbnik i sekretarz. Na razie nie wiadomo, czy cała piątka będzie pobierała diety.

- W poprzednich radach, sprzed dziesięciu lat, płacone było tylko dwóm osobom. Jeszcze nie zapadła decyzja, czy taka praktyka będzie kontynuowana - mówi Brożek.

Pierwsze posiedzenia odbędą się w sali numer 10 urzędu miejskiego przy ul. Słonimskiej 1. Kolejne również w budynkach miejskich, ale na terenie poszczególnych osiedli.

- W praktyce będą to w przeważającej mierze szkoły, przedszkola itd. - dodaje Brożek.

Powołanie rad osiedli było sztandarowym postulatem PiS w kampanii wyborczej. Dopięli swego, choć jak oceniają władze miasta, liczba jedenastu rad nie jest imponująca. Do wzięcia udziału w głosowaniu na osiedlowych radnych nie udało się namówić m.in. mieszkańców osiedli Bojary, Kawaleryjskie, czy Wysoki Stoczek. Radni PiS winą obarczają prezydenta. Jeszcze przed ogłoszeniem wyników mówili, że urząd nie kwapił się z informowaniem o wyborach. Bo na słupach ogłoszeniowych czy w przejściu podziemnym pod skrzyżowaniem al. Piłsudskiego nie było plakatów.

Na radach kładzie się cieniem kontrola, którą we wrześniu 2004 roku przeprowadziła Regionalna Izba Obrachunkowa. Okazało się, że zarządom rad zdarzało się przeznaczać pieniądze m.in. na kiełbaski, dofinansowanie kolonii dzieci skarbnika rady, czy zakup biurka dla parafii. Miasto nie organizuje wyborów do rad od 2006 roku. Wtedy na 28 osiedli rady funkcjonowały w siedmiu. Teraz ta liczba się zwiększyła.

Na swojej ostatniej sesji rada miasta stwierdziła ważność wyborów do rad osiedlowych. Ostatecznie powstały na jedenastu osiedlach. Oto one: Białostoczek, Sienkiewicza, Młodych, Jaroszówka, Wygoda, Mickiewicza, Dojlidy, Bema, Bacieczki, Zawady i Dojlidy Górne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny