Rady bez przewodniczących?

W województwie podlaskim mandaty może stracić ponad dwudziestu przewodniczących rad, wójtów, burmistrzów, którzy nie złożyli na czas oświadczeń majątkowych oraz informacji o prowadzeniu działalności gospodarczej przez współmałżonka.

Z mandatem radnego może się też pożegnać dwóch przewodniczących rad gmin w powiecie bielskim. Te osoby to Walenty Gałuszewski - przewodniczący Rady Gminy Bielsk Podlaski oraz Mieczysław Warpechowski - przewodniczący Rady Gminy Wyszki. Obaj spóźnili się ze złożeniem oświadczenia o prowadzeniu działalności gospodarczej przez żony. A to prawdopodobnie będzie ich kosztowało utratę mandatu.

Rzecznik- nie było problemów

Listę osób, którym grozi wygaśnięcie mandatu opublikował na swojej stronie internetowej Podlaski Urząd Wojewódzki. Teraz rady muszą podjąć uchwały o wygaszeniu mandatów tych osób. Jeśli tego nie uczynią, wojewoda sam wyda stosowne zarządzenie.

Zdaniem rzecznika wojewody podlaskiego, Mirosława Piątkowskiego, samorządowcy nie mieli większych problemów z interpretacją przepisów dotyczących terminu składania oświadczeń majątkowych. - Trzeba było złożyć dwa oświadczenia i wszyscy, którzy mieli je złożyć uczynili to. Tyle, że niektórzy po czasie - mówi Piątkowski.

Samorządowcy - wręcz przeciwnie

Wójtowie twierdzą coś zupełnie innego i uważają, że spory udział w zamieszaniu z oświadczeniami mógł mieć list wysłany przez wojewodę do gmin. - Pan wojewoda wysłał pisma przypominające o obowiązku składania oświadczeń majątkowych - potwierdza Ryszard Perkowski, wójt gminy Wyszki. - Szkoda tylko, że to pismo nie informowało nas, że są dwa oddzielne terminy dla oświadczeń własnych i oświadczeń dotyczących współmałżonków.

W piśmie pojawiła się jedynie informacja, że oświadczenia o prowadzeniu działalności gospodarczej przez współmałżonka należy złożyć i dołączyć do własnego oświadczenia. - Każdy odebrał to jednoznacznie tzn., że należy je złożyć razem, w jednym terminie - mówi Perkowski. - Jeśli prezydent Warszawy miał problem z określeniem terminów, to dlaczego dziwić się małym gminom?

Rada nie wygasi?

O swój mandat może zacząć się obawiać przewodniczący Rady Gminy Bielsk Podlaski, który znalazł się na "czarnej liście". - Otrzymaliśmy informację, że pan Walenty Gałuszewski spóźnił się ze złożeniem jednego oświadczenia - mówi Anatol Grzegorz Tymiński, zastępca przewodniczącego Rady Gminy Bielsk Podlaski. - Odbyło się wprawdzie posiedzenie rady gminy, ale nie podjęto żadnej uchwały o wygaśnięciu mandatu radnego.

Jeżeli rada w dalszym ciągu będzie zwlekała z decyzją to wojewoda w drodze decyzji sam wyda postanowienie o wygaśnięciu mandatu. - Jeżeli taka będzie decyzja wojewody, to jak od każdej innej decyzji administracyjnej istnieje możliwość odwołania się do sądu - twierdzi Tymiński.

Biorąc pod uwagę wieloinstan-cyjność sądów i czas oczekiwania na decyzję, ta i podobne jej sprawy mogą trwać wiele miesięcy.

Nowe wybory?

O tym, że były dwa terminy na złożenie oświadczeń nie wiedział też Mieczysław Warpechowski. Z tego powodu straci mandat radnego, a Rada Gminy Wyszki swojego przewodniczącego. - Z tego co mi wiadomo, to ponad dziewięćdziesiąt procent radnych, których współmałżonkowie prowadzą działalność gospodarczą zostanie ukarana - żali się Warpechowski.

Zapowiada jednocześnie, że w razie ponownych wyborów weźmie w nich udział. Jak mówi, łaska wyborców na pstrym koniu jeździ. Jednak szanse na ponowny wybór ma spore. - A dlaczego nie? - pyta Warpechowski. - Nikomu nic złego nie zrobiłem, przestępcą nie jestem, więc dlaczego mam nie kandydować?

Rady pracują nadal

Wygaśnięcie mandatu jednego z radnych wcale nie oznacza dezorganizacji pracy rady. Jeżeli mandat zostanie wygaszony, to oczywiście odbędą się uzupełniające wybory. - Do tego czasu nie będzie żadnych innych konsekwencji, a rada będzie działała w okrojonym składzie - uważa Anatol Tymiński.

Co do nowych wyborów, to mogłyby się one odbyć w terminie nawet dwóch czy trzech miesięcy. - Jak wiadomo, mamy jednomandatowe okręgi i w przeciwieństwie do dużych gmin, na wakujące miejsce w radzie nie może wejść kolejna osoba z listy, ale muszą się odbyć dodatkowe wybory uzupełniające - mówi Anatol Tymiński.

Jednak kiedy to nastąpi, nie wiadomo.