[galeria_glowna]
Komentarz: Czteroletni zegar ruszył
Komentarz: Czteroletni zegar ruszył
Zaczęło się. Nowi radni, których wybraliśmy dwa tygodnie temu, w czwartek rozpoczęli swoją pracę. I na razie trudno przewidzieć, jak potoczy się ta kadencja.
Słychać tylko deklaracje współpracy. To bardzo ważne. Tym bardziej, że burmistrz Małachwiej będzie musiał pochylić się nad radą, w której nie ma większości. I może mieć pod górkę.
Ja czekam na prawdziwe oblicze pracującej rady. A te widać dopiero w ważnych sprawach, jak choćby uchwała budżetowa. Ten pierwszy sprawdzian rady już niedługo, bo koniec roku za pasem.
Na razie 1:0 dla dwunastoosobowej koalicji, której nie udało się rozbić. Pisemne porozumienie zawarte w imię współpracy na rzecz rozwoju Sokółki, wydaje się być ważniejsze niż prywatne interesy. Oby tak dalej.
Martyna Tochwin
Decyzje zapadły w czwartek, podczas pierwszej w tej kadencji sesji nowej rady miejskiej.
Radni wybierali przewodniczącego. Został nim Jerzy Kazimierowicz z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Uzyskał 11 głosów poparcia. Miał jednak konkurenta. Ugrupowanie burmistrza - Sokólskie Porozumienie Samorządowe zgłosiło Roberta Rybińskiego. - Tak już jest, że to zwycięskie ugrupowanie desygnuje swojego przedstawiciela na najwyższy urząd w radzie - bezskutecznie argumentował kandydaturę Rybińskiego radny Stanisław Pałusewicz.
Niespodzianki jednak nie było. Już wcześniej mówiło się o tym, że polityczne zaplecze burmistrza, może mieć problem z uzyskaniem większości w 21-osobowej radzie. Sokólskie Porozumienie Samorządowe uzyskało bowiem tylko 9 mandatów. To najwięcej spośród wszystkich komitetów, ale za mało, żeby samodzielnie rządzić.
Władzę w radzie będzie więc dzierżyć 12-osobowa koalicja. Zawiązały ją trzy komitety, na czele których stoją, byli już, kandydaci na fotel burmistrza: Elżbieta Jakimik, Wiesława Burnos i Łukasz Moździerski.
- Chętnie będą współpracował z radą dla wszystkich mieszkańców Sokółki - komentuje podział w radzie burmistrz Stanisław Małachwiej.
Nowy przewodniczący nie ukrywa jednak, że większościowa koalicja ostrożnie podchodzi do współpracy z burmistrzem.
- Wyciągamy do pana rękę. Na razie tylko jeden palec, to niewiele. Ale chcemy być dla pana partnerem, a nie niewolnikiem. Chcemy być niewolnikami, ale tylko własnych sumień. I proszę nie przekonywać nas, żebyśmy przeszli na pana stronę, bo my już tu jesteśmy - mówił do burmistrza przewodniczący Kazimierowicz.
W trakcie sesji radni wygasili mandaty burmistrzowi i jego dwóm zastępcom. Wszyscy dostali się do rady. Zostają jednak na swoich dotychczasowych stanowiskach. Na ich miejsca zostaną powołani radni następni z listy. Będą to: Piotr Kułakowski, Jerzy Wierzbicki i Waldemar Gieniusz.
Dziś radni zbiorą się po raz drugi. W ich obecności burmistrz Stanisław Małachwiej złoży ślubowanie. Początek sesji o godz. 10. w Sokólskim Ośrodku Kultury.
Rada miejska - kandydaci na szefa:
Robert Rybiński - zgłoszony przez Sokólskie Porozumienie Samorządowe (5 głosów za, 11 przeciw)
Jerzy Kazimierowicz - zgłoszony przez PSL (11 głosów za, 5 przeciw)
W wyborze brało udział 16 radnych. Z głosowania zostali wyłączeni kandydaci na przewodniczącego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?